• MAJ/ CZERWIEC 2018

          •  

             

             

             

             

            PODZIĘKOWANIA

             

            Gorąco dziękujemy naszym redaktorkom z klas III gimnazjum

            za sumienną pracę na łamach naszego szkolnego pisma, zaangażowanie, wrażliwość i kreatywność.

            Życzymy sukcesów na dalszych etapach edukacji!

                                                                              Opiekunki gazetki:

                                                                                       Marta Papis

                                                                                       Justyna Mchirah

                                                                                       Karin Skiba

             

             

            Egzamin gimnazjalny 2018

            Od 18 do 20 kwietnia 2018 odbywały się egzaminy gimnazjalne. Postanowiłam zrobić wywiady z niektórymi uczniami, którzy miesiąc temu się z nimi zmagali.

             

            Pytania zadawane uczniom:

            1.Czy uważasz że egzaminy były trudne?

            2.Która część poszła ci najlepiej?

            3.Co było twoim zdaniem najtrudniejsze?

            4.Czy stresowałeś się przed egzaminem?

            5.Jakie były twoje odczucia po wyjściu z sali?

            6.Czy uważasz ,że dobrze się przygotowałeś do egzaminów?

            7.Jak czujesz się miesiąc po napisaniu egzaminów?

             

            Róża Zimnoch:

             

            1.Uważam że były naprawdę proste, zwłaszcza matematyka, ale nie jestem zadowolona, ponieważ zrobiłam bardzo głupie błędy.

            2.Polski, angielski i matematyka.

            3.W sumie to nic, przyrodnicze zawaliłam, niestety, ale tak jak już wspomniałam – przez bardzo głupie błędy.

            4.Najbardziej chyba miesiąc przed, bo uświadomiłam sobie, jak niewiele umiem/pamiętam.

            5.Złość, kiedy okazywało się, że poprawiłam dobrą odpowiedź na złą…

            6.Nie.

            7.Liczę na to, że inni też nie potrafią czytać, zawalili to tak jak ja i dostanę się do szkoły, do której się wybieram.

             

            Magdalena Giermoła :

             

            1.Uważam że egzaminy były przeciętne. Było dużo podchwytliwych pytań. Myślę że jak ktoś umie myśleć logicznie, to były łatwe. Ja niestety tak nie umiem.

            2.Najlepiej poszła mi matematyka, choć i tak nie napisałam jej tak jak chciałam.

            3.Moim zdaniem charakterystyka, która nie poszła mi najlepiej. Było wiele pytań bardzo prostych, ale należało pomyśleć. Według mnie bardzo trudne było słuchanie i czytanie z niemieckiego. Byłam tak załamana pierwszym zadaniem, że na drugim i trzecim wyłączyłam się i ocknęłam na początku czwartego.

            4.Miałam gdzieś egzaminy. Uważałam że są niepotrzebne, lecz kilka godzin przed wejściem na salę bardzo się stresowałam. Na początku pisania tylko modliłam się, a potem rozpinałam guziki w koszuli.

            5.Złość i ulga, że na dziś koniec i mogę iść i zjeść lody.

            6.Nie przygotowywałam się do egzaminów. Uważam, że jednak mogłam poświęcić te 5 min dziennie na powtórkę.

            7. Dobrze. Teraz jest czas, by poprawiać oceny, by mieć na koniec roku jak najwyższą średnią. Mam nadzieję, że dostanę się do szkoły, napiszę maturę na 100% i dostanę się na wymarzone studia.

             

            Angelika Dąbrowska:

             

            1.Moim zdaniem egzaminy były tak na wpół trudne - część humanistyczna, tak samo jak matematyczno-przyrodnicza, były do zniesienia.

            2.Część matematyczna i polonistyczna.

            3.Historia i przyroda, gdyż z tego akurat jestem słaba, a że się nie uczyłam, to wyszło jak wyszło.

            4.Na pewno był lekki stres, ale myślę, że nie aż taki wielki.

            5.Na pewno w pierwszych dwóch dniach to było coś takiego:No dobra… Teraz jeszcze reszta… Jednak w ostatnim dniu egzaminów na pewno czułam ulgę, że to koniec, że teraz tylko trzeba czekać na wyniki.

            6.Moim zdaniem nie, bo w ogóle się nie uczyłam. Zajrzałam do jakiejkolwiek książki może dwa razy, ale czy ja wiem, czy był sens się uczyć? Jeśli tak, to już na pewno uczyć się tak solidnie kilka miesięcy, a nie tak jak ja - a dzień przed.

            7.Po napisaniu egzaminu była tylko ulga, że to już koniec, ale jednak pojawiła się też świadomość tego, że teraz zacznie się poprawianie ocen, a także nabór do szkół ponadgimnazjalnych. Po części zatem ciągle istnieje stres pt.: „co to teraz będzie?”.

             

            Ja dodam od siebie, że moim zdaniem egzaminy były trudne, szczególnie z historii i matematyki, ale jak wiadomo, każdemu co innego pasuje. Większość moich koleżanek mówiła, że matematyka była prosta a przyroda trudna, natomiast dla mnie było zupełnie odwrotnie. Myślę, że najlepiej poszły mi przedmioty przyrodnicze i polski.

             

            xartystqax

             

             

            To już jest koniec....

            I pomyśleć, że jest to już mój ostatni artykuł do tej gazetki... Szczerze mówiąc, te 3 lata gimnazjum zleciały mi tak szybko, że nie dostrzegłam nawet kiedy. Ale jeżeli już tak zaczynać od początku, to ze ZSiP w Tykocinie mam styczność odkąd skończyłam 2.5 roku. Kto by pomyślał - 13.5 roku z jedną szkołą! Oczywiście do tej pory pamiętam pierwsze lata z tą placówką, pewne urywki, zdarzenia… Miło je wspominam. Za każdym razem, gdy pojawię się w budynku przedszkola, panie, które dalej tam pracują, przypominają jaka to byłam malutka. Robi się wtedy tak cieplutko na serduszku!

             Kolejny etap- klasy 1-3, pierwsze kartkówki, sprawdziany, czytanie na czas! Pamiętam, jak wszyscy trzymaliśmy rygor i dyscyplinę u Pani Moniki Jabłońskiej! Za co bardzo dziękuję! Kolejne lata 4-6, więcej przedmiotów, już nie wszystko w jednej sali, styczność ze starszymi. Pamiętam jak zawsze wydawało się, że te ostatnie roczniki gimnazjum są takie dorosłe, uczniowie tacy "duzi", a patrząc teraz na nas, wydajemy się dosyć normalni. W tym czasie przejęła nas Pani Marta Wnorowska, której również należą się wielkie podziękowania za wychowywanie nas przez te kolejne 3 etapy! Wiele wspólnych wycieczek z obecną klasą III A, oczywiście nauki coraz więcej, chociaż, patrząc z dzisiejszej perspektywy, co to było?! Spoglądając na zdjęcia z tych lat, aż pojawia się uśmiech na twarzy… Jacy my byliśmy mali! Takie dzieciaczki! Na przestrzeni lat nie przywiązuje się do tego takiej wagi, lecz porównać nas z 4 klasy, a 3 gimnazjum… zmiany są ogromne.

            Ostatnim etapem, z jakim mieliśmy styczność w szkole w Tykocinie jest gimnazjum. Jedni się cieszą, drudzy chcieliby zostać jeszcze trochę! Wcale się nie dziwię - tyle wspólnych lat. Dwie klasy, wszyscy się znają, jedni lepiej, drudzy gorzej, ale każdy każdego kojarzy. Uważam, że na przestrzeni tego etapu, bardzo się zgraliśmy. Do tej pory dogadać się w klasie było ciężko. Zawsze tworzyły się grupki, konflikty, a w tych ostatnich miesiącach naszej wspólnej przygody, każdy potrafi wykazać się jakimś zrozumieniem. Może dlatego zaczęło być tak fajnie pod koniec tych wszystkich lat? Myślę, że największe podziękowania należą się naszej obecnej wychowawczyni Pani Barbarze Wróbel!!! Za cierpliwość do naszej klasy, bo każdy wie, że z niektórymi ciężko! Za każdą lekcję matematyki, oczywiście, bo co byśmy bez Pani zrobili?! A przede wszystkich za wspólne 3 lata wychowania. Możliwe, że nie widać tego po nas, lecz doceniamy każde starania włożone we wprowadzenie nas w dorosłe życie!

            Już po egzaminach… uff! Uwierzcie mi - jak dobrze jest przyjść do szkoły i nie słyszeć słowa "egzamin" (oczywiście nie licząc zainteresowań nauczycieli: „jak poszło?”). Moi drodzy, to już za nami! Teraz tylko maturka. Ale spokojnie - to już za kolejne 3-4 lata! I pomyśleć, że niedawno był wrzesień i pierwsze teksty: "w tym roku egzamin!". Osobiście nie mogę uwierzyć, że to już jest koniec (Ale to już było i nie wróci więcej! Pozdrawiam wszystkich trzecioklasistów z gimnazjum). Za kilka miesięcy kolejną przygodę rozpoczynamy w Białymstoku! Trudno trochę uwierzyć, że już przyszedł czas na nas. 

            Jako już ta "starsza koleżanka" mogę młodszym radzić tylko, abyście uczyli się od samego początku! Wiem, wiem, jak to denerwuje , kiedy z każdej strony słyszycie słowo "nauka", ale zaufajcie mi, będzie Wam dużo, dużo łatwiej w późniejszych latach. Doceniajcie to, co robią dla Was nauczyciele. Korzystajcie z dodatkowych zajęć, z możliwości popraw, czy rozwijania swoich zainteresowań!

            Dziękuję każdemu nauczycielowi za włożony trud w nasze wychowanie! Każdemu pracownikowi naszej szkoły za tworzenie nam warunków do nauki!

            KK

             

            Szkolne wspomnienia

                            Jeszcze pamiętam, jak całkiem niedawno, bo 9 lat temu zaczynałam naukę w tej szkole. Wtedy moim największym zdziwieniem było to, że w klasach nie będzie sterty zabawekJ. Tu zaczynałam nabywać swoje umiejętności (m. in. pisania i czytania). W tym miejscu zaczęły się rozwijać moje przyjaźnie.

                            Gdy skończyłam już nauczanie wczesnoszkolne i przyszedł czas na czwartą klasę, musiałam poznać wszystkie przedmioty na nowo (każda lekcja z innym nauczycielem?!). Wtedy zaczęłam poznawać kolejnych nauczycieli i nowego wychowawcę. Mniej więcej w piątej klasie narodziła się we mnie pasja do przedmiotu, jakim była przyroda. Fascynowały mnie te lekcje i były tak ciekawie prowadzone, że nigdy się na nich nie nudziłam (czasami nawet zadawałam za dużo szczegółowych pytańJ). Gdy byłam w szóstej klasie, nadszedł czas na pierwszy poważny test - sprawdzian szóstoklasisty. Klasy 4-6 ukończyłam, nie chwaląc się, z tytułem laureatki - oczywiście z czego? - z przyrody.

                            Gimnazjum z tych wszystkich lat minęło mi chyba najszybciej. Czasami myślę, że dopiero zaczęłam pierwszą klasę, a już kończę trzecią… Tu, podobnie jak w czwartej klasie, znów nowi nauczyciele. Mój ukochany przedmiot rozbił się na biologię, chemię, fizykę i geografię. Zaczynałam się powoli wdrażać w ,,życie gimnazjalistki”. W gimnazjum jeden przedmiot pokochałam szczególnie - biologię. W trzeciej klasie spróbowałam swoich sił w konkursie biologicznym, ale niestety tym razem nie poszczęściło mi się.

                            Teraz gdy staję przed tak ważnym, tudzież przełomowym wyborem w moim życiu, zaczynam wspominać każdą chwilę spędzoną w tej szkole. Zaczynam patrzeć na nią, na ten budynek i personel z niejakim sentymentem.

            Chciałabym serdecznie podziękować wszystkim nauczycielom, uczniom oraz całemu personelowi za tak miło spędzone chwile (mimo też tych trudniejszych). Chciałabym również podziękować moim rówieśnikom i zarazem pogratulować, że wytrzymaliśmy ze sobą całe 9 LAT!!!!J.

            Życzę Wam, trzecioklasiści, abyście trafili do wymarzonych szkół i na najbardziej interesujące Was profile.

                                                                                                                                                                         Gaba

             

             

            Obchody święta Konstytucji 3 maja

            Konstytucja 3 maja, właśc. Ustawa Rządowa z dnia 3 maja – uchwalona 3 maja 1791 roku to ustawa regulująca ustrój prawny Rzeczypospolitej Obojga Narodów. Konstytucja 3 maja została ustanowiona ustawą rządową przyjętą tego dnia przez Sejm Czteroletni. Zaprojektowano ją w celu zlikwidowania obecnych od dawna wad opartego na wolnej elekcji i demokracji szlacheckiej systemu politycznego Rzeczypospolitej Obojga Narodów. Konstytucja zmieniła ustrój państwa na monarchię dziedziczną, ograniczyła znacząco demokrację szlachecką, odbierając prawo głosu i decyzji w sprawach państwa szlachcie nieposiadającej ziemi (gołocie), wprowadziła polityczne zrównanie mieszczan i szlachty oraz stawiała chłopów pod ochroną państwa, w ten sposób łagodząc nadużycia pańszczyzny. Konstytucja formalnie zniosła liberum veto.

            Dnia 3 maja 2018 roku w Tykocinie odbyły się uroczystości obchodów święta Konstytucji
            3 Maja. Pogoda nam dopisywała. Świeciło gorące słońce i dało się wyczuć lekki podmuch wiatru. Jak co roku mieszkańcy w bardzo licznym gronie zebrali się na placu Stary Rynek w Tykocinie. Stąd o godzinie 9.50 odbył się wymarsz władz miasta, licznych pocztów sztandarowych, strażaków z Tykocina i okolic, jednostki strzeleckiej, zespołu „Hetmanki”, orkiestry dętej, zespołu mażoretek, młodzieży i pozostałych osób pod Pomnik Orła Białego. Przemarsz tak licznej grupy umundurowanych i elegancko ubranych ludzi przez główne ulice miasteczka wywołał wielkie zainteresowanie turystów, którymi był licznie zapełniony Tykocin podczas weekendu majowego. Pod Pomnikiem Orła Białego o godzinie 10.00 był przedstawiony rys historyczny tego, co działo się tego dnia 100 lat temu. Na początku przedstawiony był przez Pana Marcina Kwiatkowskiego. Następnie odbyła się Akademia patriotyczna dzieci i młodzieży z Zespołu Szkół i Przedszkola w Tykocinie. Akademia składała się z rysu historycznego przeplatanego pięknymi piosenkami patriotycznymi i intrygującymi wierszami. Wykonanie uczniów było godne podziwu. Po występie uczniów przy pomniku na świeżym powietrzu miała miejsce Msza Święta w intencji Ojczyzny. Ksiądz Proboszcz, który odprawiał mszę powiedział ciekawe i bardzo poruszające kazanie, za które otrzymał gromkie brawa od parafian zebranych na uroczystościach. Na zakończenie odbył się koncert pieśni patriotycznych wykonanych przez orkiestrę dętą. Po wszystkim uczestnicy się rozeszli, a straż pożarna równym krokiem wróciła głównymi ulicami miasteczka do swojej siedziby. Wszystko zakończyło wycie syreny strażackiej jak przy każdych większych uroczystościach w naszej małej ojczyźnie. Relacja fotograficzna z tego dnia została umieszczona na stronie
            www.centrumkultury.tykocin.com.pl . Zachęcam do obejrzenia zdjęć z tej wspaniałej uroczystości.

                                                                                                                                 

            źródło: www.wikipedia.pl

            x

             

            Dzień Matki w innych częściach świata

             W naszym kraju Dzień Matki jest świętowany 26 maja. Polacy  najczęściej robią niespodziankę przynosząc mamom kwiaty, laurki czy ulubione słodycze. Ale czy zastanawialiście się jak to jest w innych częściach świata?

             

            Włochy:

            We Włoszech Dzień Matki jest zawsze obchodzony w drugą niedzielę maja. Włosi specjalnie na to święto pieką kruche ciasteczka w kształcie serca. Ozdabiają je kolorowym lukrem i wręczają swoim matkom.

            Irlandia i Wielka Brytania:

            W tych krajach Dzień Matki jest zawsze obchodzony w czwartą niedzielę Wielkiego Postu. Ten dzień jest nazywany ,,niedzielą matczyną'', ponieważ dzieci, które zostały wysłane na służbę do innych krajów, mogły wrócić do swego rodzinnego domu i oddać cześć Matce Boskiej. Dzieci, po modlitwie, mogły spotkać się ze swoją rodzoną mamą.

            Indie:

            W Indiach jest obchodzone tak zwane Durga Puja. Choć te święto nie jest dedykowane naszej rodzicielce, dla społeczności hinduskiej święto, gdzie czczą Matkę Bogów Durga, jest jednym z najważniejszych obchodzonych świąt. Ten dzień przypada na drugą niedzielę maja.

            Meksyk:

            Meksykanie ten dzień obchodzą 10 maja. Jest to jedno z ważniejszych świąt w Meksyku. Rozpoczyna się od mszy świętej po której jest uroczyste śniadanie.

            Białoruś:

            W tym kraju Dzień Matki jest obchodzony w tym samym momencie co Dzień Kobiet.

            Stany Zjednoczone:

             W USA ten dzień przypada na drugą niedzielę maja. Amerykanie, z okazji tego święta, wręczają swoim matkom kwiaty, słodycze i biżuterię. W Stanach mamy dostają też kupony do SPA.

             

            DonutMonster_    

            Znalezione obrazy dla zapytania wakacje grafika Wakacje

            Z serii o wszystkim i o niczym… Z racji tego, że wakacje zbliżają się wielkimi krokami, to może by tak trochę o nich napisać? Wiem, wiem - temat oklepany, jak w corocznej czerwcowej lub majowo-czerwcowej gazetce, ale cóż… życie. A więc…

            Zapewne wszyscy cieszą się z tego powodu, bo w końcu wolne, hello? I to dwa miesiące! Po części mało, ale nie oszukujmy się, dla nas, uczniów, zawsze to będzie za mało. Dlatego też na pewno większość osób słyszało, może nawet w ministerstwie oświaty dostali taki wniosek, aby zrobić 10 miesięcy wakacji i 2 miesiące szkoły. Jak widać, dalej nie zatwierdzono wniosku.

            Niestety, nadal siedzimy na krzesełkach i zachodzimy w głowy czy zdamy. A może niektórzy nadal starają się o czerwone paski? Nie mówiąc już nic o trzecioklasistach, którzy muszą teraz zdobywać jak najwięcej punktów, aby dostać się do wybranych szkół. Przesyłam szczere pozdrowienia wszystkim, którzy nadal mają chęci zdobywania dobrych ocen.

            Okej, dobra, koniec o szkole, miało być o wakacjach. A tak schodząc na temat nauczycieli, tak naprawdę doskonale wiemy, że oni cieszą się najbardziej. Zero sprawdzianów i kartkówek do sprawdzania, zero dzieci, które wchodzą im na głowę i tak dalej….

            Wielu z nas ma już zaplanowane, wie, co będzie robić albo dopiero zamierza organizować sobie jakoś ten czas. Wiadomo, wyjazdy za granicę, do rodziny, małe i duże podróże, wszystkiego po trochu… Moim zdaniem dobrze jest zrobić chociaż jedną pożyteczną rzecz w wakacje, np. powtórzyć materiał z poprzedniej klasy albo przeczytać lektury na przyszły rok. Taaaa fajnie by było, co nie? Ale nie, to tylko żarty, zresztą i tak wszyscy wiemy, nikt tego nie zrobi.

            A tak na serio, to idąc za moim przykładem, dobrym pomysłem jest zgłoszenie się do schroniska dla zwierząt, tym bardziej kiedy ma się je gdzieś blisko. Niezłą inicjatywą można się również wykazać jadąc gdzieś, najlepiej w nieznane miejsce albo poznając lepiej okolice, w których zamierzamy przebywać. Zdobywanie nowych doświadczeń to najlepszy sposób na brak rozrywki. Rozwijamy się wtedy umysłowo, pobudzamy się do działania i myślenia, bo w wakacje też trzeba myśleć.

            Kolejną, jakże wspaniałą ideą, jest wyjechania na obóz czy też oazę. Chodzi po prostu o jakiś wyjazd, na którym poznamy nowych ludzi, odnajdziemy się w nowych sytuacjach, tym bardziej, jeśli tam gdzie jedziemy, będziemy sami.

            A może tak wysiłek fizyczny? Prawdą jest, że jest upał i najlepiej siedzieć w zimnym domku, ale może by tak się nie rozleniwiać a pojeździć na rolkach, rowerze czy tego typu sprzętach? Zwłaszcza po tej całej górze lodów, chipsów czy macdonal’dów, które zjemy… Lepiej to spalić.

            A może by tak zaszaleć? Skok ze spadochronu? Nurkowanie? Paralotnia? Czemu nie? Jest wiele rzeczy, które warto i można zrobić w te i następne wakacje. Wystarczy chcieć.

            Jeśli jeszcze nie wiesz, co masz robić, zajrzyj do Internetu. Znajdziesz tu jakieś milion razy więcej pomysłów. Wiem, zachęcam do wchodzenia do Internetu, a w wakacje lepiej odstawić wszelkie typu technologie, zająć się czymś normalnym i ciągle nie siedzieć w tym telefonie czy komputerze. Po części to prawda, ale teraz tak się nie da. Mówiąc szczerze, ja już nawet czuję się nieswojo i niepewnie bez telefonu w tylnej kieszeni. Wiem, smutne, ale jakie prawdziwe…

            Powodzenia życzę w szukaniu nowych wyzwań oraz planowaniu swoich wakacji!:)

             

            M.W.

            Wakacyjny szał

            Wszyscy doskonale wiemy, że każdy uczeń przez cały rok szkolny wyczekuje wakacji. Tuż po uroczystym zakończeniu, czyli ceremonii wręczenia świadectw, może odetchnąć z ulgą i z najszczerszym uśmiechem opuścić mury szkoły. Pierwsza myśl: jestem wolny. Druga: wykorzystam ten czas w stu procentach. Co do drugiej to muszę przyznać, że nie zawsze, a wręcz rzadko, się to udaje. Pragniemy dążyć do tego, by wakacje z roku na rok były lepsze i aby nie zmarnować ani sekundy na bzdury. Chcemy urozmaicać je, żegnając starą rzeczywistość i monotonię oraz rozstać się z tak okropną, codzienną rutyną. Mamy najróżnorodniejsze pomysły, plany i oczekujemy wszystkiego co najlepsze. Mnóstwo śmiechu, częstych spotkań z przyjaciółmi lub też zawierania nowych znajomości. Jednak największą nadzieję mamy na poznawanie zakątków świata, ciągłych podróży i nowości. Nowości, które obrócą życie o 360 stopni, oczywiście na lepsze, bo jakie to korzyści ze złego, pozbawionego sensu życia? No to teraz… jak tak naprawdę wygląda rzeczywistość? Proszę bardzo, największym nieszczęściem są niekończące się ulewy i burze, gdy to błyskawice rozświetlają nasze móżdżki, a grzmienie wprawia w oszołomienie i totalne szaleństwo. Z tym wiąże się ciągłe przebywanie w domu, a podczas tak „uwielbianej” przez wszystkich wakacjowiczów burzy - z dala od komputera i innych urządzeń elektronicznych, nie ma tak łatwo, niestety. Mimo wszystko… czas nieustannie goni i w mgnieniu oka mija miesiąc tego letniego „szału”.  Według mnie sierpień jest znacznie lepszy od lipca, nie mam pojęcia dlaczego, ale tak jest - chyba to przez te wysokie temperatury. I tutaj wraca nadzieja na wylegiwanie się w objęciach promieni słonecznych i popijanie zdrowych koktajli. Niebo, błękitne niebo, nawet bez najdrobniejszej cętki chmury.  Jest idealnie, ale to, co dobre, kończy się w ekspresowym tempie i zanim się obejrzymy, znów trzeba witać szkołę...

                                                                                                                                                                    ~xOlixx

             

            Plany na wakacje

            Jeżeli jeszcze  nie macie planów na wakacje, wysłuchajcie moich propozycji. Być może któraś z nich  przypadnie Wam do gustu i w ten sposób spędzicie wakacje.

             

            1. Można wyjechać na zagraniczną wycieczkę – to super sprawa.

            2. Spędzajcie ten czas z przyjaciółmi.

            3. Jedźcie na basen.

            4.Wybierzcie się do kina.

            5. Jedźcie do rodziny.

            6. Pójdźcie na plac zabaw.

            7. Wybierzcie się na rower.

            8. Lub załóżcie rolki.

            9. Albo deskorolkę ;-)

            10. Hulajcie na hulajnodze.

            11.  I jedźcie nad morze :-D


            Mam nadzieję że któraś z tych propozycji Wam się spodobała i że Wasze wakacje będą wspaniałe!
                          
                                                                                                                                                                         Daria Kwiatkowska

             

             

             

            Wiersze wyróżnione w konkursie

            plastyczno-literackim: „Polska – moja ojczyzna”

             

            DROGA DO NIEPODLEGŁOŚCI

            Nie milkną echa palb w Sarajewie. Przeciętny Polak zaś jeszcze nie wie,

            Że kiedy miną walk cztery lata, Polska znów będzie na mapach świata.

             

            Pobory w Rosji, Austrii i Prusach, Piłsudski z wojskiem do boju rusza.

            Pod Kostiuchnówką czy pod Tarłowem. Hej, nasi biją Rosjan na głowę!

             

            Wszystkim zaborcom bardzo zależy, by Polska dała im swych żołnierzy.

            Cesarze Niemiec i Austrii (boskie!), już proklamują Królestwo Polskie.

             

            Państwa Ententy stawkę podnoszą, byt niepodległej Polski też głoszą.

            I deklaracje te nie są puste - Błękitna Armia na ziemi francuskiej!

             

            Polskie Legiony (co dużo gadać), nie chcą wierności cesarzom składać.

            W twierdzy Magdeburg więc Piłsudskiego Niemcy niewolą, z nim Sosnkowskiego.

             

            Jest Regencyjna Rada w stolicy, pierwszy gabinet ministrów i czy

            Ktoś by przypuszczał, że gdy rok minie Rząd Tymczasowy będzie w Lublinie?

             

            W Królestwie Polskim (spokój na frontach), Niemców rozbraja się i do kąta.

            Zaś z Magdeburga Piłsudski wraca, przejmuje władzę, czeka go praca.

             

            Od listopada jedenastego Kraj nasz ma status niepodległego!

            Zanim bieg granic zamknie w traktatach, na krwawych walkach miną trzy lata.

             

            Powstania śląskie, Lwów, Ukraina, z bolszewikami szczęśliwy finał.

            Paderewskiego Poznań przywita, wypędzi Niemców szybko i kwita!

             

            Po stu dwudziestu trzech długich latach Polska jest wreszcie na mapach świata.

            Kochajmy Polskę i dbajmy o Nią, jej przyszłość dana jest naszym dłoniom.

            KACPER BACZEWSKI,  kl. VI B

            (I miejsce w kategorii praca literacka - wiersz)

             

            BIEG KU WOLNOŚCI

            Smutna, samotna

            Wśród innych krajów stałaś

            Na barwy mocarstw

            zlękniona zerkałaś.

            Sąsiedzi hardzi

            wobec Ciebie byli.

            I twardą pałką

            po głowie walili.

            Łzy słone, samotne

            ludem Twym spływały

            i o lepszym jutrze

            zapomnieć kazały.

            Chciałaś światu wykrzyczeć

            swój ból i udrękę,

            ale nikt Cię nie słuchał,

            nie złapał za rękę.

            Ocknęłaś się kiedyś

            tej jesiennej nocy,

            by innym narodom

            dumnie spojrzeć w oczy.

            Biel i czerwień

            Twej sukni

            błyszczy na odległość,

            a w ramionach Cię tuli

            czule NIEPODLEGŁOŚĆ!

              OLIWIA KOROŚ kl. VI b

            (II miejsce w kategorii praca literacka - wiersz)

             

             

            PRAWDZIWY POLAK

            Gdyby wojska przyszły wrogie,

            Do nas groźby słały srogie.

            Czy byłbyś gotów do walki za kraj?

            Jeżeli wiesz, że czekałby raj.

            Czy uciekłbyś z domu

            I wyjechał z Polski po kryjomu?

            Ty, co zwiesz się Polakiem,

            Okażesz się być zwykłym wrakiem?

            Ja mam dobre serce,

            I za to przodkom w podzięce

            Stanę w Polski obronie!

            Nie dam wrogom zasiąść na tronie!

            EMILIA WĄDOŁOWSKA, kL. IIA gim.

            (III miejsce w kategorii praca literacka - wiersz)

             

            POLSKA – NASZA OJCZYZNA

            Polacy! Otwórzcie głowy,

            Na niezastąpione piękno naszej polskiej mowy.

            Ludzie! Otwórzcie swe serca,

            Bo ta nicość w środku tylko nas uśmierca.

            Bierzcie przykład z ludzi o kraj walczących,

            O uwolnienie ojczyzny z rąk wroga proszących.

            Bierzcie przykład z dzieci ojczyźnie oddanych.

            Z rąk ich malutkich krwią ubabranych,

            Zrodziła się walka o wolność,

            Pragnienie, honor, wrażliwość i godność.

            Czym  bylibyśmy  bez barw biało-czerwonych?

            Bez negatywnych uczuć wtedy uśpionych?

            Dziś tylko o tym marzę,

            Aby Polska, którą nadzieją darzę,

            Dalej szła ku światłości

            I nie traciła swej wspaniałości.

            Polsko! Poprowadź nas razem ze sobą,

            Uczyń ludzi swoją ozdobą.

            Połącz nas jak swoje rzeki,

            By ludność na Ciebie otworzyła powieki.

            MARLENA SADOWSKA, kl.. IIA gim.

            (wyróżnienie w kategorii praca literacka – wiersz)

             

            Przyjaciółka

            Chociaż zwątpię w przyjaźń czasem,

            To zmartwienia idą lasem.

            Przyjaciółka, ta prawdziwa,

            Zawsze jest miła,

            Chociaż bywa uszczypliwa.

            To nie wada a zaleta,

            Dzięki niej nie wyglądam jak maczeta.

            Z nią nawet cisza fajna się wydaje,

            A trudny sprawdzian łatwym się zdaje.

            Czasem przestaję w siebie wierzyć.

            Wtedy ona wzrokiem zaczyna mnie mierzyć:

            Pociesza mnie i zawsze blisko jest,

            To bardzo miły gest.

            Ona dla mnie jak siostra jest,

            Dzięki niej mam siłę do walki,

            I nie zrobię z siebie pustej lalki...

            Czasem cel zbyt trudny do osiągnięcia się zdaje.

            Wtedy ona siły mi dodaje.

            Więc mówię wam:

            Przyjaciółka do najcenniejszy skarb jaki mam.

                                                                                                                              #Bella

             

             

            Leśna Tajemnica

            Rozciąga się czarny las,

            Nocny, złocisty czas.

            I widać go z daleka,

            Ale nie wiesz, co Cię czeka.

            Wracają wszystkie wspomnienia,

            Wychodzą z ciemnego cienia,

            W ukryciu się nie chowają,

            Zawsze na ciebie czekają.

            Znalezione obrazy dla zapytania las grafika wektorowa A las pod peleryną przykryty,

            Kiedyś śpiewały nocne słowiki,

            A teraz budzą się nocne ćmy,

            I latają jak lekkie sny.

            Bo las był kiedyś początkiem,

            Teraz czymś innym stał się!

                                                                                          Bella

             

             

            Ciekawe książki na długie, letnie wieczory

            W tym artykule chciałabym Was zachęcić  do przeczytania książek, które stały się dla mnie ulubionymi powieściami. Sięgnij po pierwszą pozycję, a zobaczysz, że jednak uwielbiasz czytać i kochasz książki o bliskiej nam tematyce. Proponuję:

            -,,Fangirl ”-Rainbow Rowell

            -,,Ponad wszystko”- Nicola Yoon

            -,,Światło”-Jay Asher

            Wspomniane książki są na pozór o tej samej tematyce… . Ale  czy na pewno?

            Pierwsza z nich to ,,Fangirl ”. Jest opowieścią o dwóch siostrach bliźniaczkach, które są do siebie ,,podobne” niczym ogień i woda. Wren i Cath od zawsze były ze sobą zżyte i nierozłączne. Wszystko się zmienia,  gdy dziewczyny rozpoczynają naukę w college’u, oddalają się od siebie. Podczas nauki poznają nowe otoczenie, nowych znajomych oraz, co najważniejsze, poznają siebie same. W książce zawartych jest mnóstwo ciekawych, wzruszających tematów, tj. przyjaźń wbrew różnicom, trudna sztuka dojrzewania, pierwsze zauroczenia, itp. Jesteś ciekawa/y jak rozwinie się historia sióstr? Sięgnij po tę książkę!

            Kolejna książka nosi tytuł ,,Ponad wszystko”, opowiada o dziewczynie - Madeline Whittier, która w skutek rzadkiej „choroby” nie powinna wychodzić z domu, żyje w niezmiennym otoczeniu, widuje tylko swoją mamę i pielęgniarkę, żadnych nowych twarzy, żadnych przyjaciół, wycieczek, itd. Pewnego dnia, wyglądając przez okno, dziewczyna spostrzega wysokiego blondyna, który niespodziewanie zamieszkał obok domu Madeline. Od tamtego czasu życie dziewczyny zmienia się. Jak potoczą się losy dwojga młodych ludzi? Aby poznać odpowiedź, powinniście przeczytać tę książkę!

            Ostatnia z moich ulubionych książek nosi tytuł ,,Światło”. Sierra to główna bohaterka. Jest nastolatką mieszkającą w Oregonie, gdzie chodzi do szkoły i spotyka się z przyjaciółmi. Jej rodzice mają plantację drzewek choinkowych.  Na czas przedświąteczny dziewczyna wraz z rodzicami przenosi się do Kalifornii, by sprzedawać drzewka choinkowe.  Podczas ostatniej podróży do Kalifornii dziewczyna poznaje Caleba, któremu daleko do idealnego chłopaka … Jak potoczą się dalsze losy Sierry i Caleba? Dlaczego książka ma tak zagadkowy tytuł? Dowiecie się, jeśli przeczytacie.

            Książki te są  niezwykle ciekawe  i mogę szczerze Wam je polecić. To nie są tylko książki o miłości nastolatków. To książki o przyjaźni, wartościach, zranieniach, wyrzeczeniach i sile dzięki której żyjemy coraz piękniej. Skłonią do refleksji nad własnym życiem.

            Zachęcam do lektury.

            XYZOLA

             

            Jak spędzamy wiosenno-letnie wieczory?

            Wiosenno-letnie wieczory często mamy zajęte: uczymy się, uczymy się i uczymy się, bo koniec roku blisko. Każdy jednak potrzebuje wypoczynku. Przedstawię kilka sposobów na to, co możemy robić w wolnym czasie sami lub z młodszym rodzeństwem.

            - zadbaj o swoich rodziców, dziadków, spotkaj się z nimi, porozmawiaj, zaproś na lody, do kina, na spacer, będzie im przyjemnie, a Ty miło spędzisz czas,

            - odkryj swoje umiejętności kulinarne, na przełomie wiosny-lata jest dostępnych bardzo wiele owoców dzięki którym możemy upichcić różne desery urozmaicone przepysznymi owocami,

            - aktywność fizyczna to zawsze najlepszy sposób wypoczynku po długim, ciężkim dniu; doskonałe są: jazda na rowerze, rolki, deskorolka, bieganie,

            -  gry planszowe to doskonały sposób na wspólny czas z rodziną i doskonały sposób oderwania się od wirtualnego świata,

            - eksperymentowanie ze swoją wyobraźnią,

             -  słuchanie muzyki,

            - szkicowanie, rysowanie naszych ulubionych postaci z filmów, czy po prostu rysowanie,

            - nauka gry na wymarzonym instrumencie.

            Powodzenia.

             

                                                                                                                            Xyzola

            Letnie festiwale

            W czasie wakacji każdy z nas chętnie spędzi czas na przyjemnej rozrywce. Lato to najgorętszy sezon dla każdego fana festiwali. Moim zdaniem festiwale są świetnym pomysłem na spędzenie ciekawych i ekscytujących wakacji. To świetna zabawa pod wieloma względami. Na takich spotkaniach możemy poznać nowych interesujących ludzi, którzy czasami stają się naszymi przyjaciółmi na długie lata. Lecz to nie wszystko - to przygoda jaką będziemy wspominać, świetna muzyka, taniec, możliwość poznania różnych kultur i zwyczajów przywiezionych przez mieszkańców innych narodowości. A oto przykłady fascynujących  festiwali:

            JAROCIN FESTIWAL

            Ogólnopolski Przegląd Muzyki Młodej Generacji w Jarocinie, znany również pod nazwą Festiwal Muzyków Rockowych, powstał w 1980 roku z inicjatywy Waltera Chełstowskiego. Wiele lat był jednym z największych festiwali muzyki młodzieżowej w państwach Bloku Wschodniego.

            Kiedy i gdzie: 18-20.07, Jarocin

            PIKNIK COUNTRY & FOLK

            Międzynarodowy Festiwal Muzyki Country i Folkowej, odbywający się corocznie (od 1981 roku) w Mrągowie. Występują na nim Polscy jak i zagraniczni artyści i gwiazdy. Od lat impreza gromadzi tysiące fanów muzyki country, folk, bluegrass oraz rockabilly.

            Kiedy i gdzie: 25-27.07, Mrągowo

            PRZYSTANEK WOODSTOCK/POL’AND’ROCK FESTIWAL (zmieniona nazwa 08.03.2018r.)

            Festiwal muzyczny organizowany przez Fundację - Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy z pieniędzy uzyskanych od sponsorów i z datków. Nazwa „Przystanek Woodstock” - jak mówił Jurek Owsiak - wyrosła z legendy festiwalu w Woodstock i atmosfery epoki dzieci kwiatów. Natomiast słowo ,,przystanek” nawiązało do popularnego serialu telewizyjnego Przystanek Alaska.

            Kiedy i gdzie: 31.07-2.08, Kostrzyn nad Odrą

            Warte odwiedzenia są również festiwale;

            -Off Festival

            -Audioriver

            -Sunrise Festival

            -Tauron Nowa Muzyka

            -Sacrum Profanum

            ŹRÓDŁA-WIKIPEDIA

            Julka

            DZIEŃ DOBRYCH UCZYNKÓW

            Dobre uczynki znajdują się w głębi każdego człowieka. Są bardzo istotne kiedy ich dokonujemy, ale także gdy ktoś inny robi coś dobrego dla nas. Codziennie mamy zbyt wiele spraw na głowie, by pamiętać o życzliwym geście. Ta jedna drobnostka sprawi, że uśmiech pojawi się na wielu twarzach. W trosce o to 19 maja obchodzone jest dzień dobrych uczynków. Pomysłodawcą tej akcji jest Fundacja Ekologiczna Arka, która zachęca do czynienia dobrych uczynków na rzecz ludzi, zwierząt lub środowiska naturalnego. W tym dniu ważna jest bezinteresowna pomoc. Drobne uczynki lub nawyki mogą zmienić nasze lub czyjeś życie.

            Lista dobrych uczynków:

            Pomoc osobom starszym - proste czynności wykonywane przez nas, mogą sprawiać trudność ludziom w podeszłym wieku.

            Datki na szczytne cele - wrzucając do puszki wolontariuszy  niewielką sumę pieniężną, wspomożemy osoby potrzebujące.

            Komplementy - osoba, która ma zły dzień, po miłych słowach poczuje się lepiej.

            Pomoc zwierzakom - doskonałym pomysłem będzie wybranie się do schroniska, by ten czas poświęcić osamotnionym zwierzakom.

            Wyręczanie domowników - zrób niespodziankę i pomóż w ich codziennych obowiązkach.

            Uśmiech do innych - da radość innym oraz polepszy twoje samopoczucie.

                                                                                                                                                         Marcyś

             

            Światowy Dzień Środowiska

            Środowisko jest bardzo ważnym elementem naszego świata. To od niego zależy jego funkcjonowanie. Na Ziemi istnieją różne organizacje ochrony naszej planety, np. Fundacja Nasza Ziemia. Mają one na celu rozwiązywanie problemów Ziemi, polepszania lub organizowania działań na jej rzecz. Duży wpływ na otaczający nas świat mamy my. Podejmowane przez nas negatywne działania, mają duże znaczenie dla środowiska.

            Aby temu zapobiec 5 czerwca obchodzony jest Światowy Dzień Środowiska. Dzień został ustanowiony przez ONZ w 1972 roku. Co roku oczekuje na niego ponad 100 państw na świecie. Święto ma na celu przypomnieć nam o pielęgnowaniu naszej planety. Nawet mała rzecz może o tym zadecydować. Wystarczy mieć trochę chęci, aby uczynić świat lepszym.

            Poniżej przedstawię kilka prostych sposobów jak dbać o środowisko:

            *Zużyte baterie wyrzucaj do specjalnych pojemników, gdyż zawierają one szkodliwe substancje dla Ziemi.                                                       

            *Segreguj śmieci! To podstawowy czynnik dbania o naszą planetę.                                                                                                                                 

            *Kupuj produkty użytku codziennego w szklanych opakowaniach. Plastik jest trujący dla wielu roślin.                                                              

            *Oszczędzaj wodę - zamiast kąpieli w wannie weź prysznic.                                           

            *Noś torby wielorazowego użytku.                                                                                     

            *W miarę możliwości używaj butelek zwrotnych. Zbędne szkło oddawaj do punktów skupu.

             

                                                                                                                                                       Sadosia