• MAJ / CZERWIEC 2019

          • CZAS EGZAMINÓW...

            Okiem ósmoklasisty

            W wywiadzie udział wzięli:

            • A-Amelka Truskolawska, M- Magda Karwowska, W- Wiktor Truskolawski
            • Czy Twoim zdaniem tegoroczne egzaminy ósmoklasisty były trudne?

            W: Nie.

            A: Moim zdaniem nie były trudne, ale mogło być gorzej.

            M: Uważam, że polski był prosty; myślałam, że będzie trudniejszy. Matma to porażka, więc nie będę się wypowiadać. Angielski był dla mnie mega prosty.

            • Która część sprawiła Ci najwięcej problemów?

            M: Najwięcej problemu sprawiła mi matematyka (mam problem          z tym przedmiotem, więc no cóż...)

            W: Język polski, ale mimo wszystko nie było trudno.

            A: Najwięcej problemów sprawił mi egzamin z języka angielskiego.

            • Jakie są Twoje rady dla młodszych roczników zdających egzamin ósmoklasisty?

            A: Dla młodszych roczników radziłabym, żeby uczyli się z lekcji na lekcję, bo przed samym egzaminem nauka nic nie pomoże.

            W: Nie stresujcie się. Jak czegoś nie umiesz, to kombinuj, próbuj połączyć fakty, często odpowiedzi do zadań są podane w innych zadaniach i generalnie MYŚL. Jak czegoś nie umiesz, to pisz cokolwiek, co Ci przyjdzie do głowy, możesz nawet nawymyślać,                   a może i trafisz i dostaniesz chociaż punkt.

            M: Poświęćcie więcej czasu na przedmioty rozszerzone na Waszym profilu w lo (oczywiście nie odpuszczajcie reszty przedmiotów), a poza tym, to regularna nauka.

            • Czego najbardziej spodziewałeś/aś się na egzaminie, co Ciebie najbardziej zaskoczyło?

            M: Spodziewałam się trudniejszych lektur na polskim takich jak ,,Pan Tadeusz”. Zaskoczyło mnie najbardziej to, że na matematyce potrafiłam zrobić parę zadań. Po egzaminie byłam zaskoczona, że moi rówieśnicy narzekają na angielski.

            A: Spodziewałam się, że test będzie bardziej skomplikowany. Najbardziej zaskoczyło mnie to, jaka lektura wystąpiła na egzaminie   z języka polskiego.

            W: Tak naprawdę to niczego się nie spodziewałem, a zaskoczył mnie poziom trudności (były prostsze niż próbne) oraz to, że  główną lekturą w części z j. polskiego był ,,Mały Książę”!

             

            Okiem gimnazjalisty

            W wywiadzie udział wzięli:

            K- Kuba Pogorzelski, J- Julia Pogorzelska, E- Emilka Wądołowska

            • Czy Twoim zdaniem tegoroczne egzaminy gimnazjalne były trudne?

            E: Uważam, że sam w sobie nie był trudny, lecz pytania były podchwytliwe.

            K : Nie.

            J: Sądzę, że były wymagające, na część pytań można było szybko i łatwo znaleźć odpowiedź, a nad resztą trzeba było się zastanowić, ale o to chodzi w egzaminach.

            • Która część sprawiła Ci najwięcej problemów?

            K i J: Część przyrodnicza.

            E: Przyrodnicze, a głównie geografia i biologia, jak też dużo tekstów źródłowych w historii, z czego mało czasu zostało na WOS.

            • Jakie są Twoje rady dla młodszych roczników zdających egzamin ósmoklasisty?

            K: Nie stresujcie się.

            E: Na pewno żeby się nie stresować i w ostatnie dni przed egzaminem odpuścić naukę totalnie, wręcz nie myśleć o tym, co nas czeka. A rady do egzaminu to przede wszystkimi kilkakrotne czytanie tekstów.

            J: Systematyczne powtarzanie materiału i odrabianie prac domowych, ponieważ przez to zapamiętujemy więcej informacji.

            • Czego najbardziej spodziewałeś/aś się na egzaminie, co Cię najbardziej zaskoczyło?

            K: Tematu o patriotyzmie.

            J: Spodziewałam się, że będzie rozprawka. Nie sądzę, bym była czymś bardzo zaskoczona.

            E: Szczerze powiedziawszy zaskoczyła mnie bardzo łatwa matematyka, której najbardziej się obawiałam. I ogólnie myślę, że nie było aż tak źle, jak to sobie wyobrażałam.

            xyzola

             

             

             

                                                          PRZEPRASZAM…

            Jedno słowo,

            Przepraszam

            Niby nic nie zmienia

            A znaczy wszystko

            Ciężko prze0chodzi przez gardło

            I zawsze zawisa w powietrzu

            Jak lina

            Łączy ze sobą dwa przeciwne brzegi

            Przyciąga do siebie i trzyma,

            By już się od siebie nie oddaliły

            I tak cały czas

            Historia słowa ,,przepraszam”

            Zatacza koło.

                                                                                               Bella

              

             

             

             

            CZY JUŻ MINĘŁO LATO?

            Lato, lato,

            powiedz tato,

            jak już minie

            i słońce się skryje:

            Czy zwierzęta w sen zimowy zajdą?

            Czy liście zieleń swą stracą?

            Czy uczniowie do szkoły znowu wlecą?

            Czy ptaki do ciepłych krajów odlecą?

            Czy kwiaty zaraz wszystkie przekwitną?

            Czy wakacyjne przygody już znikną?

            Powiedz mi tato,

            czy już się skończyło te piękne lato?

                                                                                         Dominiczek

             

             

             

             

            Światowy dzień raka krwi

            Światowy dzień raka krwi przypada na 28 maja. Celem tego dnia jest zwiększenie świadomości na temat raka krwi oraz skłanianie ludzi do regularnych badań lekarskich. Tego dnia organizatorzy zachęcają innych do oddania szpiku kostnego, ponieważ dzięki temu mogą uratować komuś życie. Hasłem przewodnim tego dnia jest ,,Zostaw swój znak w walce z nowotworami krwi”.

            Niestety, co roku coraz większa liczba dzieci oraz dorosłych choruje na nowotwór krwi, np. białaczkę przewlekłą lub białaczkę ostrą. Już nawet co 30 sekund jakaś osoba na świecie dowiaduje się, że ma tę chorobę. W samej Polsce choruje już ponad 100 tysięcy Polaków. Zaskakujące jest natomiast, że aby wykryć tego raka wystarczy tylko zrobić morfologię krwi. Ludzie jednak dowiadują się o tej chorobie za późno i jedynym  rozwiązaniem jest już tylko przeszczep szpiku kostnego.

            Od 2008 roku Polska Fundacja DKMS zajmuje się pomocą osobom chorym. W ciągu kilku ostatnich lat fundacja zarejestrowała ponad milion potencjalnych dawców szpiku kostnego. Głównym jej celem jest okazanie pomocy chorym.

            Nowotwory krwi mogą atakować zarówno krew jak również szpik kostny oraz układ limfatyczny. Najczęściej występująca i najbardziej znana jest białaczka. Niestety, nieznane są konkretne przyczyny powstawania raka krwi, jednak można wyróżnić kilka  z prawdopodobnych przyczyn takich jak: zakażenie wirusowe czy osłabienie układu immunologicznego.

            Każdy rodzaj tego raka ma swoje objawy. Początkowe objawy mogą sprawiać złudzenie, że są objawami innej choroby. Jednak trzeba uważać, ponieważ nawet przedłużające się lub wręcz niekończące się przeziębienie może być jednym z objawów.

            Leczenie to przede wszystkim podawanie osobom chorym środków farmakologicznych oraz przeszczep szpiku kostnego.

             Nawet taka niewielka rzecz jaką jest sprawdzenie czy możemy zostać dawcą szpiku lub wpłacenie niewielkiej kwoty może przesądzić o czyimś życiu. Osobiście serdecznie wszystkich zachęcam do pomocy.

                                                                                                                                         BD

             

             

             

            Dzień Matki

            Historia Dnia Matki (posłużyłam się tutaj informacjami z przeróżnych stron)  sięga tak naprawdę czasów antycznych, kiedy to starożytni Grecy i Rzymianie otaczali kultem matki - boginie, czyli symbole płodności i urodzaju. W późniejszych jednak czasach, zwyczaj ten został zniesiony, gdyż zabroniono wyznawania innych bogów. Kilkanaście lat później, w siedemnastowiecznej Anglii, przywrócono go pod nazwą “Niedziela u Matki”. Składano matce podarunki, w zamian za otrzymane błogosławieństwo. Istnieją też jednak trochę inne dzieje tego święta, które są przedstawiane w Stanach Zjednoczonych. Mianowicie w 1858 roku ogłoszono Dni Matczynej Pracy, a w 1872 roku Dzień Matek Dla Pokoju. Dzień Matki udało się ustanowić w 1905 roku Annie Marie Jarvis. W 1914 roku Kongres Stanów Zjednoczonych, uznał ten dzień za święto narodowe. Historia tego wydarzenia, jest naprawdę długa i bardzo rozbudowana, jednak u nas w Polsce po raz pierwszy święto to zaistniało w Krakowie w 1914 roku.         

            Dzień Matki na świecie - w każdym kraju obchodzony jest innego dnia. Np. w Norwegii  w drugą niedzielę lutego, w Wielkiej Brytanii w czwartą niedzielę Wielkiego Postu, w Egipcie 21 marca, a w większości krajów (m.in. w Czechach, Grecji czy Turcji) w drugą niedzielę maja, natomiast u nas, w Polsce, 26 maja.

            Celem tego dnia jest - okazanie wszystkim matkom szacunku, miłości i podziękowania za wykazywanie ogromnej troski, wychowywanie, a tak naprawdę za wszystko, co dla nas robią.

            Bez wątpienia mama jest najważniejszą istotą w naszym życiu. Może być zarazem najlepszą przyjaciółką, lekarzem, a nawet psychologiem. To ona troszczy się o nas, jak nikt inny, to ona dzwoni do nas setki razy, aby upewnić się czy wszystko w porządku, to ona nie przespała wiele nocy, siedząc nad płaczącym dzieckiem i to ona zawsze będzie po naszej stronie. To jej możemy powiedzieć o wszystkich naszych problemach, bo to właśnie ona zawsze nam pomoże. Choć czasami zdarzy się, że nie doceniamy naszej mamy i miłości, którą nas obdarza, to jest to jednak kobieta, dzięki której znaleźliśmy się na tym świecie        i powinniśmy tak samo ją kochać, jak ona kocha nas. Dużo osób straciło swoją przyjaciółkę   i wiele by dało, by móc z nią jeszcze raz porozmawiać i cofnąć czas. Dlatego doceniajmy to, co mamy, bo później możemy żałować, że nie zrobiliśmy czegoś wcześniej, a teraz jest już za późno. W tym szczególnym dla nich dniu koniecznie złóżcie im życzenia, a przede wszystkim wspólnie spędźcie czas, bo to mamy cenią najbardziej. Możecie poszukać jakiś ciekawych miejsc do zwiedzenia lub zrobić coś własnoręcznie,  a Wasza mama z pewnością się ucieszy! Tym oto sposobem dotarliśmy do końca artykułu, w którym (mam nadzieję) dowiedzieliście się kilku nowych informacji dotyczących Dnia Matki i pod żadnym pozorem nie zapomnicie o nim, a ja trzymam za Was kciuki, abyście  miło spędzili ten dzień, ze swoją mamą!

                                                                                                                                                Nutella

             

             

            Nietypowe święta

            W ciągu roku obchodzimy wiele dni świątecznych. Są to zazwyczaj święta państwowe, międzynarodowe i religijne. Jednak niewiele osób wie, że każdego dnia jest powód do świętowania.

            Każdy z nas obchodzi przeróżne uroczystości od świąt międzynarodowych po święta rodzinne np. urodziny. Te wydarzenia są dla nas zazwyczaj bardzo ważne, dlatego pamiętamy o nich i hucznie je obchodzimy. O tych ważniejszych wydarzeniach, np. dla danego państwa mówi się jeszcze przed rozpoczęciem dnia obchodów, ponieważ jest to uroczystość obchodzona nie tylko w gronie rodzinnym ale w całym kraju bądź nawet na całym świecie. Takie wydarzenia są dla nas bardzo ważne, dlatego zazwyczaj zostają wpisane do oficjalnego kalendarza świątecznego w danym kraju, ale poza tymi oficjalnymi świętami są również te mniej znane. Każdego dnia możemy sprawdzić, jakie nietypowe święto dziś obchodzimy. Wystarczy w wyszukiwarce internetowej wpisać ,,Jaki dzisiaj dzień?" lub ,,Kalendarz nietypowych świąt". Możemy znaleźć tam m.in. artykuły poświęcone tematyce świąt nietypowych jak i całe kalendarze tych uroczystości. Zawarte w takim kalendarzu święta są często bardzo niecodzienne i  zabawne, ale przede wszystkim interesujące. Są to takie uroczystości jak: Dzień Pokoju, Międzynarodowy Dzień Pomocy Potrzebującym, Dzień Geografii lub Międzynarodowy Dzień Ochrony Zabytków. W każdym miesiącu można znaleźć nawet kilka świąt jednego dnia. Przygotowałyśmy dla was zbiór kilkunastu naszym zdaniem najciekawszych nietypowych uroczystości w maju.

                Podsumowując w ciągu roku poza świętami oficjalnymi istnieje wiele innych nietypowych i nieoficjalnych uroczystości, których nie świętujemy, ale które mogą być obchodzone  w  innych krajach.

            Nietypowe święta w maju:

            1. 2 maja - Święto Polskiej Flagi, Dzień Polonii i Polaków za Granicą
            2. 3 maja - Dzień Słońca, Dzień bez Komputera
            3. 4 maja - Międzynarodowy Dzień Gwiezdnych Wojen, Międzynarodowy Dzień Strażaka, Dzień Piekarza
            4. 7 maja - Dzień Radia (obchodzony głównie w Rosji)
            5. 8 maja - Dzień Bibliotekarza i Bibliotek
            6. 12 maja - Światowy Dzień Ptaków Wędrownych
            7. 16 maja - Dzień Straży Granicznej
            8. 18 maja - Międzynarodowy Dzień Muzeów
            9.  21 maja - Światowy Dzień Rozwoju Kulturalnego, Dzień Kosmosu
            10.  22 maja - Dzień Praw Zwierząt, Dzień Pac-Mana
            11.  24 maja - Dzień Cyrylicy, Europejski Dzień Parków Wodnych
            12.  25 maja- Dzień Mleka, Dzień Ręcznika
            13.  31 maja - Dzień Bociana Białego

                                                                                                                    Śliwki

             

             

            Dwa ważne święta w czerwcu

            Światowy Dzień Dziecka obchodzony jest 1 czerwca. To święto przynosi każdemu dziecku wiele radości i uśmiechu na twarzy. W tym dniu pociechy są obdarowywane przez rodziców drobnymi upominkami. Natomiast 4 czerwca obchodzone jest mniej znane święto - Międzynarodowy Dzień Dzieci Będących Ofiarami Agresji. To święto zostało ustanowione 19 sierpnia 1982 na zebraniu na temat kwestii palestyńskiej i libańskiej. ONZ podczas rozmowy było wstrząśnięte ogromną ilością zabitych dzieci podczas ataków agresji dokonanych przez Izrael. Niestety takich akcji było wiele.

            Agresja kojarzy nam się z przemocą wobec kogoś. Jednak za demoralizację można uznać również przemoc w domu i szkole, poniżanie, wyzywanie, popychanie, bicie. Formą przemocy jest również zaniedbywanie. Najczęściej dotyka to bezbronne małe dzieci, ale nie zawsze. Niektórzy ludzie uważają przemoc za świetną regułę wychowawczą. W XIX wieku stosowano wymyślny system tresury dzieci, który nazywał się „czarną  pedagogiką”. Pedagodzy zachęcali rodziców do złamania wolnej woli dziecka i całkowitego podporządkowania rodzicom.

            Bardzo często do agresji dochodzi w rodzinach patologicznych. Jest to spowodowane alkoholem, narkotykami. Jednak nawet w zamożnych rodzinach, po których się tego nie spodziewamy, dochodzi demoralizacji.

            Agresję w szkole powoduje wiele czynników, np. zaburzenia psychiczne, cyberprzemoc. Osoba znęcająca się wybiera ofiary słabsze, ponieważ zazwyczaj nie potrafią one się obronić, boją się poinformować kogoś o danej sytuacji w szkole lub po za nią. Wiele osób poprzez agresję wyładowuje swoje emocje, stres, ciężką sytuację w domu itp. Niestety większa część społeczności nie potrafi sobie z nią radzić, co niesie za sobą wiele negatywnych czynników, np. problemy w szkole. Zazwyczaj gniew powoduje agresję wobec kogoś, ale widząc skutki agresji, bardzo szybko zaczynamy żałować, że działaliśmy pod jej wpływem.

                                                                                                                                                  Indiana

             

             

             

             

             

            Dzień bez Śmiecenia


            Dzień bez Śmiecenia to pomysł, który jest efektem porozumienia młodzieży z kilkunastu krajów współdziałających w ramach międzynarodowego programu „Europejski Eko-Parlament Młodzieży”.  Za to przedsięwzięcie odpowiada PRO EUROPE. W naszym kraju obchodom święta patronuje Rekopol. Jest to jedyna w Polsce organizacja odzysku opakowań, założona przez przedsiębiorców, którzy wprowadzają na nasz rynek produkty w opakowaniach. 

            W Polsce ten dzień obchodzony jest od 11 maja 2007 roku. To właśnie 11 maja   w naszym kraju rozpoczął funkcjonowanie system gospodarki odpadami opakowaniowymi.

            Kampanie prowadzone przez Rekopol mają na celu przekazanie wiedzy odnośnie prawidłowej segregacji odpadów i wyeliminowanie najczęściej popełnianych błędów. Właściwy recykling zaczyna się praktycznie u źródła, czyli w naszych domach. Dzień bez Śmiecenia co roku odbywa się pod innym hasłem. Dotychczas były to m. in.:

             - Nie śmieć – segreguj!

            - Stawiam na jakość. Sprawdzam!

            - Kultura segregacji – wchodzisz czy wypadasz?

            - Trafiłem do Recyklingu!

            - #ChceMiSie

            W ramach wydarzenia organizowane są konferencje, festyny, seminaria, konkursy i inne akcje społeczne. Angażują się w nie przedsiębiorcy, firmy komunalne, samorządy oraz osoby prywatne. W obchody włączają się też uznane firmy, jak choćby IKEA, Timberland, Danone, Kompania Piwowarska czy Nestle Polska.

            Rekopol wspiera działania realizowane w gminach przez swoich Partnerów, np. realizacja ścieżek edukacyjnych, konkursy w szkołach, warsztaty dla najmłodszych. Wspierają również kampanie promujące selektywną zbiórkę odpadów oraz zachowania proekologiczne, m.in. Warszawskie Dni Recyklingu, Sprzątanie Świata, Zgrani z naturą oraz Kultura to Natura.

            Jak świętować ten dzień?

            Myślę, że największą potrzebą tego święta jest uświadamianie ludzi o prawidłowym segregowaniu odpadów. Bo o tym, że nie wolno śmiecić, zostawiać butelek czy opakowań   w lesie i parku, nie trzeba chyba nikomu mówić. Włączyć się w obchody Dnia Bez Śmiecenia można na wiele sposobów. Organizatorzy święta podpowiadają, że 11 maja można zorganizować w swojej okolicy jakąś aktywność ekologiczną, związaną  z tematyką segregacji i świadomych zakupów. Można również choćby wspólnie sprzątnąć okolicę ze śmieci czy zaglądać do pojemników służących do segregacji odpadów i sprawdzać czy nie popełniamy błędów podczas sortowania.

            Wiele z okazji Dnia Bez Śmiecenia można zrobić także w sieci. To, co jest już chyba tradycją - nie drukujemy plakatów czy też ulotek, ale przesyłamy kartkę do znajomych, która informuje jak prawidłowo segregować śmieci. Oprócz tego dobrze zajrzeć na stronę i zagrać w „Segreguj – grę” czy po prostu skorzystać z informacji, materiałów oraz ciekawostek ekologicznych.

            Jakie są zalety segregowania?

            Segregowanie sprawia, że pozornie nieprzydatne rzeczy, które uważamy za śmieci, mogą zamienić się w pełnowartościowe przedmioty: zabawki, ubrania, meble. Segregowanie to ogromny zysk dla środowiska naturalnego. Dla przykładu: recykling tony makulatury oszczędza aż 17 drzew.

            Nie trudno przecież zapamiętać, do którego z kolorowych pojemników lub worków wrzucać śmieci. Powinno to wyglądać tak: do zielonego pojemnika przeznaczamy szkło, do niebieskiego – papier, a do żółtego – metale i plastik oraz opakowania wielomateriałowe, natomiast do brązowego – odpady biodegradowalne.

            Pamiętajmy również o tym, by zgniatać plastikowe pojemniki bądź butelki. Wtedy zyskamy zdecydowanie więcej miejsca na odpady. Inną pożyteczną rzeczą jest odkręcanie nakrętek (warto je oddać potrzebującym, np. w zbiórkach), wylewanie zawartości butelek czy kartonów. Jeśli idziemy na zakupy, bierzmy ze sobą bawełnianą torbę. Jest to o wiele lepsze od kupowania jednorazowych torebek i produkowania kolejnych odpadów. Pamiętajmy też o tym, by nie wyrzucać odpadów mocno zabrudzonych klejami czy zatłuszczonych, ponieważ nie nadają się do recyklingu. Oszczędzajmy również prąd (poprzez gaszenie świateł) oraz wodę.

             A Ty, drogi Czytelniku, segregujesz śmieci?

                                                                                                                                                 stokrotka

               

             

            ŚMIERĆ

            Śmierć - przerażająca, budząca dziesiątki pytań, z których większość i tak pozostanie bez odpowiedzi. Chociaż to zjawisko powszechne, w dzisiejszych czasach jest niejako obok nas, poza zasięgiem naszych myśli i codziennej gonitwy w celu zrealizowania "rzeczy do zrobienia". Te rzeczy są "na już", "na teraz", a śmierć? Śmierć przyjdzie kiedyś. Nasza niewiedza co do czasu, w którym się dokona, wydaje się być błogosławieństwem. Dzięki temu żyjemy w pewnej iluzji. Temat śmierci spychamy w najdalsze zakątki świadomości i to całkiem skutecznie, jakby śmierć w ogóle nie istniała. Ale istnieje. Przypominają nam o tym wiadomości telewizyjne, wypadki, których jesteśmy świadkami, a najboleśniej - śmierć naszych bliskich. Często pierwszą okazją do zastanowienia się nad tematem tabu jest choroba i będąca jej następstwem śmierć bliskich. Pierwszą reakcją, na śmiertelną chorobę drugiej osoby, jest wszechogarniający smutek i jednoczesna chęć pocieszenia, przyniesienia ulgi w cierpieniu umierającemu. Następnie zaczynamy sobie zdawać sprawę, jak niewiele możemy i jak ciężko jest dawać komuś nadzieję, gdy nas samych ogarnia zwątpienie. Naturalną reakcją jest ucieczka. Ucieczka przed wzrokiem chorego, ucieczka od rozmowy,   w końcu fizyczna ucieczka, gdy sytuacja zaczyna nas przerastać. Może pojawić się uczucie zagubienia, poczucie, że zawiedliśmy samych siebie, bo przecież naszym zadaniem jest nieść pomoc, a tymczasem sami jej potrzebujemy, nie radząc sobie z emocjami. W wielu przypadkach jest też tak, że obwiniamy się o śmierć, dlatego że nie zauważyliśmy choroby, nie byliśmy wystarczająco mili... . A może zawiedliśmy kogoś w okresie, kiedy on potrzebował największego wsparcia? Odbieraliśmy mu tym ostatnią energię. Nie piszę tu tego, abyśmy mieli poczucie winy. Absolutnie! Piszę to dlatego, że niedawno taką osobą był nasz były wicedyrektor, katecheta i nauczyciel, pan Jan Dajda. Możemy go tylko wspominać... Jakim cierpliwym i dobrym człowiekiem był. Na przykładzie swojej klasy wiem, że nie zawsze dawaliśmy mu to, czego potrzebował. Nie zawsze słuchaliśmy tego, co miał do powiedzenia, czasem traktowaliśmy ,,religię'' jak wolną lekcję. Teraz może i żałujemy..., ale jest już za późno. Chcę tym artykułem przekazać, abyśmy mieli więcej empatii dla swych bliźnich, bowiem nie wiemy, kiedy ktoś będzie potrzebował pomocy. Możemy nie wiedzieć, kiedy odbieramy komuś siły. Szanujmy się wzajemnie!

                                                                                                                                                         Bella

             

             

            Jaką szkołę wybrać?-SZKOŁA BRANŻOWA, TECHNIKUM CZY LICEUM?

            W tym roku absolwenci aż 2 klas (8 szkoły podstawowej i 3 gimnazjum) postawieni zostaną przed trudną decyzją - jaką szkołę wybrać? Aby ułatwić niektórym ten wybór, przedstawię w moim artykule plusy i minusy typów szkół wymienionych w tytule.

            Powszechne jest uznawanie poziomu nauczania w liceum za wyższy niż poziom nauczania w technikum. Świadczą o tym między innymi wyniki zdawalności matur. W liceach jest to średnio 85%, natomiast w technikum 70%. Takie wyniki utrzymują się już od kilku lat. Wypływa to stąd, iż w liceum nastawiamy się tylko i wyłącznie na maturę, a później studia, natomiast w technikum, oprócz materiału potrzebnego do matury i studiów, uczymy się też zawodu. Jeżeli zależy Ci na zdaniu matury, lepiej abyś udał się do liceum. Natomiast jeżeli nie podjąłeś jeszcze decyzji, co chcesz robić po szkole średniej, udaj się do technikum, ponieważ dalej zostaną Ci dwa podstawowe wybory oraz dodatkowy czas. Tymi wyborami są oczywiście studia lub zawód.

            Jeżeli jesteś zdecydowany w 100% na podjęcie się zawodu bezpośrednio po szkole średniej, najlepiej udać się do tak zwanej "zawodówki". Załóżmy, że zależy Ci na zawodzie, ale nie jesteś megazdolniachą. Co powinieneś zrobić? W takim wypadku najlepsze są zawody deficytowe. Czym są zawody deficytowe? Są to zawody, w których łatwo znaleźć umiarkowanie dobrze płatną pracę, ponieważ jest ogromny popyt na pracowników z tych dziedzin. Branże deficytowe to: branża budowlana, transport, gastronomia, fryzjerstwo oraz kosmetyka (tzn. kosmetyczki). Jeżeli chcecie pracować w jednej z wymienionych wcześniej branż, należy posiadać odpowiednie wykształcenie, którego nie nabędziecie na kursach, dlatego najlepiej jest się wybrać do szkoły branżowej lub technikum. Oczywiście są też zawody deficytowe dla absolwentów uczelni, np. branża medyczno-opiekuńcza, branża finansowa (księgowi, itp.). Według statystyk najlepiej płatne zawody dalej wymagają dyplomu uczelni, np. branża IT, ale mimo wszystko da się przyzwoicie zarabiać po technikum lub szkole branżowej.

            Największe plusy liceum i szkół branżowych to czas, jaki w nich spędzamy, mianowicie jest to rok krócej niż w technikum dla liceów i aż 2 lata krócej niż w technikum dla szkół branżowych, dlatego jeżeli jesteście pewni, że chcecie wyruszyć na studia lub pracować w zawodzie jak najszybciej, udajcie się do liceum lub szkoły branżowej. Jeżeli zależy wam na wykształceniu ogólnym oraz na umiejętnościach zawodowych, dużo lepiej jest pójść do technikum.

            Mam nadzieję, że ułatwiłem wasz wybór.

                                  wit_ek

             

             

             

             

            JAKIE LICEUM WYBRAĆ?

             

            Na pewno wielu z was chciałoby kontynuować swoją naukę w Liceum Ogólnokształcącym, jednak jest ich tak dużo, że ciężko się zdecydować, do którego pójść. W tym artykule pomogę wam podjąć tę decyzję. Zacznę od kilku profili, które wydają mi się najpopularniejsze, a następnie do każdego z nich wytypuję po jedno/dwa licea.

            Myślę, że znajdzie się wiele osób, które chcą uczyć się na profilu biologiczno-chemicznym. Nasza szkoła jest też pełna sportowców, więc wszelkie licea sportowe również opiszę w tym artykule. Matematyka - ten przedmiot wiąże się z mnóstwem profili, dlatego pomyślę też nad najlepszymi liceami pod względem nauczania matematyki. Interesuje Cię poznawanie nowych języków? Licea językowe również zostaną uwzględnione przeze mnie w tym artykule.

            Zacznę od profilu biologiczno-chemicznego. Tak naprawdę wyborów jest wiele. Najoczywistszym jest zdecydowanie VI LO, jednak, jak wiadomo, jest tam wielu chętnych, dlatego, jeżeli nie macie wielu osiągnięć, a świadectwo nie jest najgorsze, ale też nie najlepsze, to warto zastanowić się np. nad XI LO, gdzie jest profil medyczny z rozszerzoną biologią i chemią. Może to nie w 100% to samo, co zwykłe biol-chem, ale z pewnością nauczycie się tu wielu przydatnych rzeczy.

            Teraz licea sportowe. Tu wybór jest prosty. Najbardziej znane to z pewnością IV i IX LO, gdzie profile sportowe są bardzo popularne. Tak naprawdę wystarczy mieć sportowe osiągnięcia i zdać dobrze testy sprawnościowe, aby rozpocząć naukę w jednym z tych liceów. Oczywiście dobre oceny na świadectwie też powinny się znaleźć.

            Matematyka - profili jest wiele, ale jeżeli zależy nam tylko na tym przedmiocie, to do jakiego liceum się udać? Tu odpowiedź jest dosyć oczywista - do dobrego liceum.

            Z własnego doświadczenia wiem, że dobrze matematyki nauczycie się w I lub II LO.

            Licea językowe. Wyborów jest wiele. Jeżeli masz bardzo dobre oceny i jesteś laureatem wojewódzkich konkursów przedmiotowych, udaj się do II LO. Oferuje ono wymiany międzyszkolne ze szkołami zza granicy oraz odziały międzynarodowe. W przypadku, jeżeli masz nieco gorsze oceny, możesz się udać np. do VII LO.

            Mam nadzieję, że pomogłem Ci wybrać liceum, do którego możesz się udać.

             

                             wit_ek

             

             

             

            Bezpieczne wakacje

            Na wakacje czaka każdy z nas, jest to szczególny czas dla całej rodziny. Wiele osób wyjeżdża nad morze, w góry, na Mazury, do innego kraju albo zostają na wakacje w domu. Bardzo ważną rzeczą podczas spędzania wakacji jest oczywiście dobra zabawa, ale  trzeba też dbać o nasze i innych bezpieczeństwo. W dzisiejszym artykule przedstawię wam 10 zasad,  których dzieci powinny przestrzegać podczas wakacji.

            • Podczas wyjazdu na kolonie np. nad morze nigdy się nie oddalaj od grupy ani nie wchodź bez nadzoru opiekuna do wody.
            • Zawsze noś ze sobą butelkę wody, aby się nie odwodnić, czapkę, aby nie dostać udaru oraz ubieraj się odpowiednio do warunków pogodowych.
            • Nie pływaj w czasie burzy, mgły  oraz gdy wieje  porywisty wiatr.
            • Nie rozpalaj ognisk w lesie.
            • Kąp się tylko w miejscach do tego przeznaczonych, na strzeżonych i bezpiecznych kąpieliskach.
            • W górach nie wyruszaj w trasę, jeśli widzisz, że nadchodzi burza, a w trakcie trwania spaceru nie schodź z wyznaczonego szlaku.
            • Podczas spacerów w lesie stosuj preparaty odstraszające kleszcze i komary,  a następnie po spacerze sprawdź dokładnie skórę, czy nie masz kleszczy.
            • Nie oddalaj się od rodziców na wyjazdach, ponieważ w nowych miejscach łatwo się zgubić.
            • Informuj rodziców zawsze, gdzie idziesz i o jakiej godzinie wrócisz.
            • Bądź rozsądny, zachowaj umiar we wszystkim, co robisz.

            Myślę, że wam przybliżyłam zasady, aby bezpiecznie spędzić wakacje oraz mam nadzieję, że te wakacje będą bardzo udane. MIŁYCH WAKCJI!

                                                                                                                                                        Ula

             

             

             

            Czy książki są ciekawe?

            Czasami zadawałam  sobie pytanie: „Czy książki są potrzebne?” albo „Po co są książki?”. Wcześniej uważałam, że nie warto ich czytać i że jest to strata czasu, ale musiałam spróbować przeczytać choć jedną książkę, która nie byłaby lekturą, a czymś  spoza listy obowiązkowych pozycji. I stało się, po przeczytaniu jednej książki wydarzyło się coś nie do opisania, coś się we mnie obudziło po przeczytaniu i kazało mi, abym czytała więcej.  Do tej pory przeczytałam wiele książek, między innymi:

            •   Stanisław Wyspiański ,,Wesele”. Jest to bardzo wciągająca książka, ponieważ Wyspiański chciał w swoim dramacie poruszyć temat: „Czy Polacy mogą odzyskać swoją niepodległość i czy jest możliwe, aby naród był zjednoczony”,  ale pokazał, że inteligencja i chłopstwo to wciąż są dwa odrębne światy i w tej sytuacji na tą wolność trzeba jeszcze poczekać.
            • Władysław Stanisław Reymont ,,Chłopi’’. Książka ta ma cztery tomy: ,,Wiosnę’’, ,,Lato’’, ,,Jesień” oraz ,,Zimę’’ . Reymont koncentruje się tu na ukazaniu możliwie najszerszego i najprecyzyjniejszego obrazu życia gromady ludzi. Pisarza interesuje wszystko: praca, dzień powszedni, święta, czas wolny, rozrywki  i zabawy mieszkańców Lipiec. Okazuje się, że społeczność ta jest bardzo wyraźnie zżyta ze sobą, tworzy pewnego rodzaju piramidę, na wierzchołku której znajdują się najbogatsi i najbardziej wpływowi członkowie gromady, zaś na jej dole - pozbawiona wpływu na losy społeczności biedota. Autor ukazuje wszystkich, którzy w jakiś sposób związani są z Lipcami, a więc, począwszy od najważniejszych: dziedzica (choć nie jest chłopem, to jednak żyje z pracy chłopów i ma wielki wpływ na ich życie), księdza, organistę, sołtysa, młynarza, bogatych gospodarzy (przede wszystkim Macieja Borynę), arendarza, średnio zamożnych chłopów, biedniaków, parobków, komorników i w końcu żebraków. Czasu nie określa się według mijania kolejnych godzin, dni, tygodni czy miesięcy, nie jest to bowiem czas taki zwykły, ale cykliczny, wyznaczany przez naturę i stale powtarzające się pory roku: wiosnę, lato, jesień i zimę. Chłop  jest związany z pracą i swą ziemią od momentu urodzin, do chwili śmierci. Rodzi się na niej i umiera, jak choćby Boryna, którego śmierć jest symbolem przynależności człowieka do świata natury i do  ukochanej ziemi.
            • Zofia Kossak-Szczucka „Pożoga”. Po przeczytaniu najbardziej utkwiło we mnie to, że autorka ma poczucie krzywdy oraz rozczarowania, kiedy to Rzeczpospolita wyrzekła się części swojego terytorium i ludności zamieszkującej  tam; dostrzega ten problem jako zdradę Ojczyzny, a decyzje władz porównuje do niegodnego postępowania gen. Chłopickiego w czasie powstania listopadowego.
            • Eliza Orzeszkowa ,,Nad Niemnem”. Autorka musiała posługiwać się językiem zaszyfrowanym i możemy zauważyć takie sformułowania jak ,,dzieci nocy” - pokolenie żyjącej niewoli,  ,,blask jutrzenki” - nadzieja na lepsze jutro, wolność, ,, ogień ofiarny” - ofiara powstańców. Nigdzie nie możemy zauważyć słowa ,,POWSATNIE”, ale z kontekstu możemy wywnioskować, że autorka o tym pisze.

            Wszystkie te książki ukazują nam inny świat i to dzięki nim zmieniłam nastawienie do literatury.

            Teraz nawet nie wyobrażam życia bez nich, mogę też  poprzez ich czytanie wyobrazić sobie, jakie życie wiedli w tamtych czasach ludzie, bez internetu, telewizji czy komórek. Może i każdy na każdego choć trochę był zły, ale to tylko buduje chęci do czytania…

            Aneta

             

             

             

            Kompleksy - jak to z nimi jest?

            Większość z nas na pewno posiada jakieś kompleksy, zauważa pewne mankamenty  w swoim wyglądzie, które bardzo przeszkadzają i obniżają poczucie wartości samego siebie. W wieku nastoletnim szczególną rolę odgrywa sylwetka, a w tym - waga. W kolorowych czasopismach, telewizji czy Internecie stale widzimy tak wiele szczupłych osób, najczęściej ‘’sfotoshopowanych’’ do granic możliwości. Jednak to nie ma żadnego znaczenia, bo chęć osiągnięcia takiego efektu pojawia się błyskawicznie. Media świadomie próbują nas oślepić i chcą, by jak najwięcej osób podziwiało piękno modeli i czerpało z nich inspirację. Wszystko działałoby bez zarzutu, gdyby nie to, iż przeważa tam fałsz i sztuczność. Co z tego, że młode dziewczyny z tego powodu popadają w depresję? Głodówki nie przynoszą wyczekiwanych efektów, wszystko się komplikuje, a te piękne kobiety w telewizji cieszą się, bo posiadają smukłe nogi, co naprawdę ciężko osiągnąć. Mówi się, że wystarczy tylko chcieć i wszystko się uda, jednak to nie tylko na tym polega. Nie każdy posiada tak silną wolę i zamiast dążyć do wyglądu obranego sobie wzorca, załamuje się i poddaje. Traci nadzieję w to, że jednak nic straconego i naprawdę może się udać. Mimo wszystko, możemy wyodrębnić kilka typów osób.

            Pierwszym typem są wcześniej wspomniane osoby, które mimo pewnej inspiracji, nadal nie posiadają wystarczającej motywacji i nie potrafią osiągnąć wyznaczonego celu. Drugim są takie, które jednak posiadają silną wolę i pomimo wielu przeszkód nieustannie brną dalej, by dopiąć swego. Trzeci to taki, gdy ‘’uda się’’ za bardzo. Zupełnie zaawansowana chęć bycia idealnym, dążenia do perfekcji i katowanie się do granic możliwości, które może doprowadzić do tragedii. Wszyscy zdają sobie sprawę z tego, jak poważny jest ten problem, jednak ciężko mu zaradzić, bo rozwija się coraz bardziej. Nie da się pogodzić wszystkich typów na raz, ponieważ są zupełnie odmienne i wszystko tkwi w psychice, a to największa   z możliwych komplikacji. Powinno więc paść pytanie - jak radzić sobie z kompleksami? Przecież, jak widać, mogą doszczętnie wykończyć, zatem należy z nimi walczyć, bo zostaniemy pokonani. Szczerze mówiąc, jako nastolatka, nie posiadam zbyt wielkiego pojęcia na ten temat i jak reszta, sama mam styczność z kompleksami, jednak są pewne zasady, które mogą w tym nieco pomóc.

            Według mnie, należy stopniowo likwidować mankamenty wyglądu, a przynajmniej starać się, by nie stanowiły one tak wielkiej przeszkody w samoakceptacji i byciu szczęśliwym. W sumie, zależy to od wielkości problemu, chociaż z perspektywy innych osób może on wyglądać zupełnie inaczej i istnieje możliwość, że zostaje nieco wyolbrzymiony. Bardzo ważnym i skutecznym sposobem jest znalezienie osoby, która będzie stale zapewniać o wartości ‘ofiary’ kompleksów, ponieważ na jednym nigdy się nie kończy. Przecież każdy z nas kwitnie, gdy słyszy komplementy, czuje się doceniony i ma ochotę żyć, a na tym to właśnie polega. Dodatkowo może to stanowić pewną motywację: jest dla kogo się starać i skoro nie czujemy wartości siebie, róbmy to dla kogoś innego. Najważniejszą kwestią jest stałe uświadamianie sobie swojej niepowtarzalności i wyjątkowości. Przecież cały świat nie skupia się tylko i wyłącznie na wyglądzie. Tak naprawdę każdy z nas jest piękny i istotne jest to, co ma się w sercu i jak postępuje się w stosunku do innych ludzi, bo to właśnie zostanie kiedyś wynagrodzone. 

                                                                                                                                                           ~xOlixx

             

             

             

            Reasumując

            Wychowanie fizyczne - wszystkim dobrze znany przedmiot, w skrócie W-F. Czym więc jest ta godzina różniąca się  od innych lekcji? Czyżby odreagowaniem, przerwą od ,,wkuwania", testem sprawnościowym, wymuszaczem potu, szukaniem swoich zainteresowań w sporcie, ulepszaniem swoich umiejętności fizycznych? Każde określenie zawiera w sobie trochę prawdy, lecz żadne nie będzie w 100% oddawało całej ideologii tego przedmiotu. Czemu zatem? Z własnych doświadczeń wiem, że do każdej lekcji podchodzi się w inny sposób, jak to mówią ,,Nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki". To dotyczy głownie wszystkiego.  Każdy odbiera wszystko inaczej, każdy utalentowany jest w inny sposób, lecz nie oznacza to, że drzwi są zamknięte. To, że przychodzi komuś coś łatwiej, nie skreśla innych  w danym kierunku. Powinniśmy walczyć o swoje. Wszystko potrzebuje czasu. Może i tego czasu nie mamy za dużo, a śmierć dopadnie każdego z nas. Jest to dość ciężki temat, lecz nie brońmy się przed czymś naturalnym, bo i tak to  z nami wygra. Więc zamiast tego spełniajmy się duchowo. Stawiajmy wyżej poprzeczki, a co najważniejsze - nie poddawajmy się, choć sama wiem, że utrzymać wytrwałość jest trudno. Dlatego jako ludzie grzeszni, ulegli wszelkim czynnikom, stawiajmy sobie małe poprzeczni, aż z biegiem godzin, dni, tygodni, miesięcy, lat dojdziemy do celu. Często zdarza się tak, że upadniemy i nie damy rady znów się podnieść. Jako młodzi ludzie mamy dużo wsparcia wśród dorosłych. Korzystajmy zatem z ich pomocy, pobierajmy nauki, gdyż czas sprawi, iż my te miejsce zajmiemy. Co zatem zrobić, jeśli nasza wiedza jest marna, a doświadczenie znikome? Jak wytłumaczyć dzieciom, że omijało się naukę, jak wytłumaczyć choroby spowodowane brakiem ruchu? Nie chciało się? Młodzież trudna jest w dzisiejszych czasach, co zatem będzie za parę lat? Czyż nie po to jesteśmy, by zmieniać świat na lepsze?

                   Niedawno klasy gimnazjalne jak i ósme napisały egzaminy. Jako jedna z osób należących do danego rocznika stwierdzam, że żałuję straconego czasu.  Jedyne, co możemy teraz zrobić, to walczyć o oceny, lecz one nie będą miały dużego wpływu na to, gdzie pójdziemy dalej.  Nie uczę się najgorzej, lecz wiem, że moje nastawienie było niesłuszne. Należało solidnie przyłożyć się od początku. Lecz gdybanie nic nam nie da. Przyznaję się, że sport również omijałam i dobrze wiem, że to był błąd. Niestety, trudno jest zacząć od początku, jeżeli wiele osób osiągnęło już ogromne wyniki. Dany rok szkolny dobiega przecież końca.

                  Zaczynaliśmy szkołę z ogromnym strachem przed czymś nowym, co jest naturalnym odruchem ludzkim. Baliśmy się dosłownie wszystkiego. Szybko przyzwyczailiśmy się jednak do nauczycieli. Byli,  jak i są, naszymi przewodnikami w drodze ku dorosłemu życiu. Z początku W-F odbywał się na korytarzach w formie zabawy.  W grę wchodziła również rywalizacja. Dzieci podzielone na grupy poprzez kolorowe szarfy z uśmiechem na twarzy biegały   i skakały pomiędzy dużymi i miękkimi klockami. Z roku na rok wszystko się zmieniało. W klasach 4-6 chęć rywalizacji wzrosła, lecz wtedy również poznaliśmy swoje wady. Wielkim błędem było to, że dane wady przestraszyły większość z nas i zamiast je pokonać, uciekaliśmy od nich, a zniechęcenie do przedmiotu rosło. Nadszedł etap gimnazjum. Nauczyciele próbowali wszystkiego, by nas zainteresować przedmiotem. Przełamaliśmy się (no w większości). Nadal nie było jak i nie jest to doskonałe. Dziewczynom np. wróciła chęć do biegania, części spodobało się umilanie czasu siatkówką, pozostałe upodobały sobie rozciąganie, a jeszcze inne pobiły rekordy w braku stroju na W-F. Oczywiście nikt z nas nie jest perfekcyjny w tym, co robi, a tylko częśc odniosła większe sukcesy. To nie znaczy, że pozostali nic nie zyskali. Cieszmy się z małych rzeczy, bo i takie codziennie nam towarzyszą, np. udział w zawodach. Dla wielu z nas wystarczająca nagrodą było to, że przełamaliśmy swoje granice. Nie patrzyliśmy na własne miejsca, nie poniżaliśmy, lecz cieszyłyśmy się, że zrobiłyśmy kolejny krok. Może i niektórzy biorą to za porażkę, lecz hej!!, po to się upada, by znów się odbić. Nie powinniśmy patrzeć na opinię innych, lecz - niestety - niektórzy z nas nadal to robią. Ogranicza nas to, a zarazem utrudnia drogę ku wzmocnieniu samego siebie. W imieniu klasy chcielibyśmy podziękować nauczycielom za pomaganie nam w trudnej drodze. Ne chodzi tu o drogę z kamienia, asfaltu czy żwiru, a o życiowe ideologie, ku którym dążymy. Z roku na rok one są inne, lecz powiązane ze sobą. Niektórzy nadal chcą zostać księżniczkami, czy rycerzami na białych koniach, lecz i taki dany rycerz musiał być doskonale wysportowany, by walczyć ze smokami. W bajkach dużo rzeczy jest wyidealizowanych. Lecz dlaczego my nie możemy dążyć ku temu? Jest wiele przykładów z bajek, które świadczą o tym, że sport jest bardzo przydatny w życiu, np. Roszpunka musiała  wciągać macochę na szczyt wierzy, co świadczy o tym, że miała wytrenowane bicepsy albo Merida, która  strzelanie z łuku opanowała do perfekcji.  Zastanówmy się  zatem czy nie powinniśmy zmienić swego kierunku myślenia, gdyż na sport nigdy nie jest za późno. Zwracając się do młodszych roczników pragnę dodać, iż mając tak wspaniałych nauczycieli, dajcie z siebie wszystko. Mimo niechęci, postarajcie się zwiększać swoje granice, aby nie żałować wielu rzeczy.

             

            Bueno

             

             

             

             

             

            Nowy Jork, Londyn, Paryż… - miejsca warte zobaczenia

            Jakie miejsca warto odwiedzić? Sądzę, że każdy z nas chociaż raz marzył o wielkich podróżach w nieznane. Nie zawsze jednak musimy ruszać w nieodkryte dotąd człowiekowi miejsca. Na świecie istnieje wiele pięknych i wartościowych obszarów.  W tym artykule chcę omówić pięć niezwykłych miast, które są warte poznania:

            -Paryż-jest największym miastem Francji. Znajdują się tam zabytki z różnych epok historii. Paryż jest także światową stolicą mody. Obiekty warte obejrzenia to między innymi Panteon (budynek klasyczny wybudowany na wzór antycznego rzymskiego Panteonu) i Łuk Triumfalny w Paryżu (pomnik w kształcie łuku upamiętniającego zwycięstwa Napoleona).

            -Londyn-jest to jedno z największych miast w Europie oraz serce Anglii. Miasto to jest pełne historycznych budowli, takich jak Tower of London (pełniąca kiedyś punkt obronny oraz więzienny teraz umieszczone są w niej bezcenne klejnoty koronne) i Pałac Buckingham (siedziba królowej Elżbiety II oraz największy pałac królewski na świecie) oraz wiele innych.

            -Rzym-położony jest w środkowej części Włoch nad Morzem Śródziemnym. Zwany również jako Wieczne Miasto. Zabytki warte obejrzenia to: Forum Romanum i Pole Marsowe i wiele innych.

            -Nowy Jork-najludniejsze miasto w Stanach Zjednoczonych, wpływające na światową gospodarkę. Miejsce warte obejrzenia w tym mieście to: Statua Wolności, Empire State Building i Metropolitan Museum itd.

            -Tokyo-największe i najbardziej zaludnione miasto Japonii. W mieście tym możemy zauważyć wielką różnorodność, od tradycyjnych budynków do najnowocześniejszych osiągnięć technologii. Obiekty warte obejrzenia w Tokyo to między innymi dzielnica handlowa Harajuku oraz Pałac Cesarski i wiele innch.

            Miejsca opisane w tym artykule są znane na całym świecie. Życzę wszystkim, by odwiedzili chociaż jedno z tych miast.

            ŹRÓDŁA - WIKIPEDIA                                                                                                                                      

                                                                                                                                                     Julka

             

             

             

            Czuwające Panie Opiekunki: Marta Papis, Karin Skiba, Justyna Mchirah

            Redaktor Naczelny: Oliwia Malinowska

            Grafik: Patrycja Jabłońska

            Elitarna Kadra Redaktorska: Urszula Wiśniewska, Zuzia Buraczewska, Kornelia Konopko, Kinga Cimoch, Julia Statkiewicz, Oliwia Potocka, Ula Pogorzelska, Wiktoria Grochecka, Dominika Kamińska, Sandra Krawczyk, Julia Pogorzelska, Iza Ostrowska, Oliwia Malinowska, Marlena Sadowska, Aneta Mogielnicka, Ewelina Kołnier, Emilia Wądołowska,  Wiktor Truskolawski, Karolina Sawicka, Diana Sadowska