• KWIECIEŃ 2021

          •  

            Pełnych spokoju i radości Świąt Wielkanocnych, dobrego wypoczynku w rodzinnym gronie oraz optymizmu, energii i nadziei na lepszą przyszłość.

                                          Dyrekcja Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Tykocinie

             

             

             

             

            Kolorowe pisanki – tradycje

            Pisanki to jaja pomalowane różnymi technikami. Przeważnie są to jaja kurze, ale mogą być również gęsie i kacze. Kiedyś do ich malowania używano wyłącznie barwników naturalnych.  Z soku  czerwonych buraków wychodził kolor różowy lub czerwony, łupin cebuli kolor brązowy; kory dębu, olchy lub łupin włoskiego orzecha – czarny; kory z młodej jabłonki - żółto-złoty, zaś wywar z widłaka, młodej trawy, pokrzywy, szczypiorku – barwił na kolor zielony.

            Dziś do kolorowania najczęściej używany specjalnych farbek, choć łupiny z cebuli nadal są bardzo popularne.

            Jajka to jeden z najważniejszych symboli świąt wielkanocnych. Jako oznaka nowego życia, od zarania dziejów fascynowały ludzi. Nieodłącznie związane z Wielkanocą jajko, to nie tylko symbol nowego życia, ale też odrodzenia. Odnajdujemy go w wielu kulturach.

            Tradycja robienia pisanek i dzielenia się święconym jajkiem sięga daleko w przeszłość. W polskiej tradycji ludowej możemy też dostrzec śniadaniowe zabawy wielkanocne dla wszystkich członków rodziny. Najbardziej popularną, znaną już w XV wieku w Polsce, jest stukanie się jajkami ugotowanymi na twardo. Wygrywa ten, którego jajko nie popęka,  a zwycięzca ma mieć szczęście w nadchodzącym roku.

                                                                                                                                                     Sikorka

            Tradycje wielkanocne w Polsce

             

            Tradycje wielkanocne to niezmienna część świąt. Może to być tłuczenie jajek jak i śmigus dyngus. Wszystko  ma swoje tradycje. Zbliża się  Wielkanoc, czyli czas spotkań rodzinnych, pójścia do kościoła i wspólnego wielkanocnego śniadania.

            Główne tradycje Świąt Wielkanocnych:

            -Niedziela Palmowa - to święto rozpoczynające Wielki Tydzień – ustanowiono je na pamiątkę wjazdu Chrystusa do Jerozolimy. Tego dnia do kościoła przynosimy palemki - symbol odradzającego się życia.

            Jak wcześniej wspomniałam, robienie palemki  to nieodłączny element tej niedzieli. Palemki można wykonać z bibuły, żywych kwiatów i gałązek bazi. Jest takie powiedzenie: ,,Palma bije, nie pobije, za sześć dni, za sześć nocy doczekamy Wielkiej Nocy”.

            Zdobienie pisanek - pisanki przyozdabiają koszyczek, ale mają też swoje znaczenie. Symbolizują życie. Malowanie i ozdabianie jajek to wyśmienite zadanie dla dzieci. Niektórzy malują farbami, mazakami  lub ozdabiają jaja specjalnymi naklejkami, ale ja znam sposób, który można wykorzystać przy robieniu pisanek. Do garnka wlewamy wodę i gdy się zagotuje, wsypujemy łuski cebuli, wsadzamy jajka i gotowe! Jajka zafarbują  na lekko brązowy  lub brązowy kolor.

            -dzień przed Wielkanocą  szykujemy koszyczek wielkanocny i w Wielką Sobotę zanosimy go do kościoła. Ksiądz święci jedzenie, abyśmy mogli w Wielkanoc rano zjeść poświęcone śniadanie.

            Śmigus dyngus - w tym dniu każdy oblewa się wodą, dzieje się  to jeden dzień po Wielkanocy. Dawniej, w tym dniu o poranku, młodzi chłopcy  oblewali panny wodą.

            W każdym rejonie są inne tradycje, w wielu regionach wciąż kultywowane są dawne obyczaje, choć w nieco zmienionej formie. W podkarpackich wsiach spotykamy barwne pucheroki i usmoloną Siudą Babę, a także zobaczymy Emaus, czyli odpust z licznymi kramami.

            Wielkanocne zwyczaje ludowe to część naszej tradycji. Dlatego warto je znać, nawet gdy nie są już praktykowane.

                                                                                                           Rak

            O tradycjach jeszcze słów parę…

                     

            Wielkanoc to czas oczekiwania na Zmartwychwstanie Pana Jezusa, ale także moment, w którym możemy kultywować tradycje związane z tymi Świętami. Każda rodzina ma jakieś inne obyczaje przekazywane z pokolenia na pokolenie. Istnieją jednak tradycje ogólnopolskie, znane wszystkim Polakom.

             

            Najpopularniejsze tradycje Wielkanocne:

             

            - Jedną z najbardziej lubianych (głównie przez dzieci) tradycji jest malowanie pisanek. Niektórzy jajka malują za pomocą barwników spożywczych do tego przeznaczonych i natłuszczają oliwą, a inni po wykonanych wcześniej wspomnianych czynnościach robią wzory. Jeszcze inni zaś malują pisanki w cebulniku.

            - Kolejną tradycją jest robienie palm i wyjście z nimi do kościoła w Niedzielę Palmową. W niektórych zakątkach Polski odbywają się konkursy na największą palmę.

            - Następny obyczaj związany ze świętami to Lany Poniedziałek. W drugi dzień Wielkanocy jest dzień oblewania się wodą i polewania nią innych.

            - Obowiązkowe, wręcz nie do opuszczenia, jest wspólne zjedzenie z rodziną wielkanocnego śniadania – święconki poświęconej dzień przed Wielkanocą, w Wielką Sobotę.  

            - Ważna jest także zawartość święconki. W ładnie ozdobionym koszyczku muszą się znaleźć: chleb, sól, biała kiełbasa, jajko, baranek cukrowy. Poza święconką na wielkanocne śniadanie jada się także żurek.

            - Kolejną powtarzaną co roku czynnością są rekolekcje, czyli msze przedświąteczne.

            - Rzadziej spotykaną tradycją jest powiedzenie używane wyłącznie w Niedzielę Palmową: „Za sześć dnie, za sześć nocy doczekamy Wielkanocy”.

            - W Wielki Czwartek, Piątek, a także Sobotę jeździ się do kościoła na obrzędy Triduum Paschalnego. 

            - W Niedzielę Wielkanocną głowa rodziny święci dom wodą święconą przyniesioną z kościoła.

            Tych tradycji jest jeszcze wiele i każdy taki obyczaj jest piękny, czy to na Podlasiu, czy gdzie indziej. To są nasze polskie tradycje i powinniśmy o nie dbać, a szczególnie o te, które co roku goszczą w naszych domach.

             

                                                                                         Julia Ostrowska

             

            Proste dekoracje wielkanocne

            1.Stroik Wielkanocny

             

            Stroik Wielkanocny jest bardzo ładną oraz prostą i szybką dekoracją wielkanocną. Do przygotowania takiej dekoracji potrzebujemy tylko dowolnej podstawy, np. kory, różnego rodzaju jajeczek wielkanocnych, figurek i kwiatków. Wystarczy tylko przymocować elementy do podstawy w wybrany przez nas sposób i stroik mamy gotowy.        

            2.Pisanki i wydmuszki

             

            Pisanki oraz wydmuszki są to chyba najbardziej znane dekoracje wielkanocne w Polsce. Wyglądają przepięknie i błyskawicznie je się robi. Jeżeli chodzi o pisanki, to wystarczy tylko ugotowane jajka włożyć do specjalnie do tego przeznaczonych barwników. Można też zrobić barwniki samemu, a na koniec udekorować jajka naklejkami lub koszulkami. Natomiast jeśli chodzi o wydmuszki, to w surowym jajku robimy dwa otwory i wydmuchujemy zawartość ze środka. Potem wyparzamy skorupkę gorącą wodą i na koniec obwijamy naszą wydmuszkę np. muliną.

             

            3.Króliczki wielkanocne

             

            Króliczki wielkanocne to bardzo ładna dekoracja, która kojarzy się nam z Wielkanocą. Wystarczy tylko obwinąć jajko styropianowe sznurkiem, wyciąć z filcu i przykleić uszka, oczka oraz nosek i na końcu dorobić ręce z drutu oraz nogi z drutu i filcu–.

             

            4. Żywe kwiaty

            Żywe kwiaty to naprawdę piękna i pachnąca dekoracja, o której dużo osób zapomniało. Czasami zwykły bukiet tulipanów czy żonkili jest lepszy od jakiegoś wymyślnego stroika. Jak widać, czasami prostota jest najlepsza.

             

                                                                                   Justyna Kosakowska

             

             

            Koronawirus a Wielkanoc


            Koronawirus jest już z nami ponad rok, tak samo jak nauczanie zdalne. A co            z Wielkanocą? Rok temu święta zostały znacząco ,,ograniczone”, z sytuacji na obostrzenia i pandemię, choć liczba przypadków nie sięgała 1000 dziennie. Tymczasem statystyki z ostatnich miesięcy są o wiele większe niż w zeszłoroczne święta. Pomimo że ostatnio obostrzenia zostały zniesione przed świętami, już teraz jedyne sklepy, jakie są otwarte, to te najważniejszej potrzeby (czyli m.in. spożywcze i apteki). W Święta Bożego Narodzenia sklepy były otwarte, lecz w te święta tak się nie stanie. Możliwe również, że na pewno nastąpi wzrost kupna przez internet, ponieważ nie wszyscy nabyli wiosenne buty i kurtki (czy też prezenty od świątecznego zajączka).

            A co ze śniadaniem wielkanocnym? Czy będziemy mogli w te święta usiąść rano i zjeść je z osobami, które zechcą nas odwiedzić, czy też nie? Na tę decyzję trzeba jeszcze poczekać.

             
                                                                      Andzia

             

            Kwitnąca wiosna

            Wiosną świat fauny  i flory budzi się do życia. Śnieg topnieje, a rośliny powoli zakwitają. Na zieleniejących drzewach pojawiają się ptaki, które wróciły po zimowaniu w ciepłych krajach. Astronomiczna wiosna zaczyna się w równonoc wiosenną i trwa aż do letniego przesilenia.

            Zaczyna się 21 marca i kończy 21 czerwca. Wtedy świat budzi się po zimowej drzemce. Ptaki zaczynają wesoło śpiewać, bo wróciły już z ciepłych krajów i budują gniazda, a zwierzęta wychodzą ze swoich zimowych norek. Słońce zaczyna mocniej przygrzewać, na zewnątrz robi się cieplej, a dni są dłuższe.

             

            Jakie kwiaty zakwitają wiosną?

            Krokusy

             

            Tulipany

                                                                                                                 

             

            Żonkile

             

            Zwierzęta, które  budzą się  wiosną:

            jeże                                                            

                                                                              

            niedźwiedzie

            borsuki

                                                                                                      

            Co można robić  wiosną?

            To wymarzony czas na spacery. Ponadto:

            • Ćwicz na świeżym powietrzu.
            • Zadbaj o odpowiednią dietę.
            • Pij więcej wody!
            • Pij soki i koktajle domowej roboty.
            • Wypróbuj dania z sezonowych warzyw i owoców.
            • Przynieś wiosnę do domu.
            • Zrób rewolucję w szafie.

             

            Magda

             

             

            Skąd wzięło się święto prima aprilis?

             

            Myślę, że każdy zna prima aprilis i każdy z nas został choć jeden raz oszukany. Zacznijmy od tego, skąd wzięło się prima aprilis. Na początku ten dzień był obchodzony we Francji. Obecnie to jedno z najpopularniejszych świąt pozareligijnych.

            Jak świętować prima aprilis, czyli pierwszy dzień kwietnia? Jest to dzień żartów, celowego wprowadzania ludzi w błąd, żeby uwierzyli w kłamstwo. W każdym domu obchodzimy to święto inaczej. W niektórych rodzinach prima aprilis mija niemal niezauważany, a w innych cały dzień się żartuje. U mnie w rodzinie jest tak, że parę razy w ciągu dnia kogoś się wprowadza w błąd. Ja zazwyczaj zapominam o tym dniu i zawsze udaje się mnie wkręcić, natomiast mi nie zawsze udaje się kogoś oszukać, bo wszyscy o tym dniu pamiętają.

            Prima aprilis kojarzy mi się z pierwszymi dniami wiosny, więc bardzo lubię ten dzień. A jak wy obchodzicie prima aprilis?

             

                                                                                                                        MK

             

             

             

            Jak spędzić Wielkanoc w czasie pandemii?

             

             Jako iż żyjemy w trudnych czasach, spotkanie się w całym komplecie rodziny może być trudnym zadaniem. Najlepiej spędzić Wielkanoc w gronie najbliższych domowników. Bliskim osobom, które nie mogą z wami się spotkać, warto wysłać SMS z życzeniami. Na pewno poprawi im się humor. Można z pozostałą rodziną, która nie przyjechała do was, zrobić wideokonferencję.

            Jak spędzić Wielkanoc z rodziną? Zacznijmy od Lanego Poniedziałku. Wiele osób czeka na ten dzień. Można się pobawić, pobiegać i pośmiać wraz z rodziną. W święta (nie tylko w poniedziałek) można również zagrać w gry planszowe, karciane, kalambury lub gry logiczne. Wzmocni to więzi rodzinne i wywoła pozytywne emocje. Wspólne wieczorne oglądanie filmów też powinno „zabić nudę”.

            Ciekawym zajęciem jest malowanie pisanek z domownikami. Zaplanujcie też weekendową wycieczkę rowerową. Wykonajcie dzienną dawkę aktywności fizycznej. Sport to zdrowie, dlatego warto go uprawiać z rodziną bądź samemu.

            Przed świętami zaś wspólnie z domownikami posprzątaj dom lub mieszkanie Większości też wiele radości sprawia gotowanie z domownikami. Eksperymentuj w kuchni wraz z rodziną!

            Przed lub po świętach możesz już powoli zdobić swój ogród, taras bądź działkę, aby wyglądała pięknie na kolejne miesiące. Na ten nudny czas możesz sobie znaleźć ciekawą książkę do czytania albo przeczytać zaległe lektury (jeśli masz jeszcze książkę). Warto też zrobić sesję zdjęciową z rodziną, żeby mieć pamiątkę na dalsze lata.

             

                                                                                             Hubert

             

             

             

            Jak wraz z nadchodzącą wiosną wprowadzić pozytywne zmiany w swoim życiu?

             

             

            Wielu z nas cieszy się na nadchodzącą wiosnę. Przywita do nas ciepłe wiosenne słońce, a zimno i chłód odejdą w dal. Każdy zna powiedzenie: „wiosenne porządki”. Zazwyczaj chodzi w nim o sprzątanie naszych domów lub szaf. A może sprawić, żeby wiosenny porządek oznaczał pozytywną zmianę w naszym życiu?

            Założę się, że przez zimę większość z nas zasiedziało się w domu. W naszym „nowym życiu” bardzo ważną rolę może odegrać zdrowe odżywianie. Nie musimy iść od razu do dietetyka i męczyć się z dietą, ale na start możemy ograniczyć słodkości, zastąpić fast food zdrowymi przekąskami. Możemy też spróbować gotować sami - będzie do dla nas świetne przeżycie, a może nawet nowe hobby. Następnie zmieńmy słodkie napoje na wodę, która najlepiej nawadnia nasz organizm.

            Oczywiście dieta nie wystarczy, powinniśmy wprowadzić więcej ruchu do naszego trybu życia. Wieczory są teraz dłuższe, korzystajmy więc z tego i zacznijmy chodzić na spacery. Ćwiczenia w domu też nam nie zaszkodzą. Wystarczy 15-20 min. dziennie. W sieci znajdziemy dużo filmów o ćwiczeniach i o motywacji. Zawsze też możemy sami ustalić sobie grafik ćwiczeń. Postarajmy się ćwiczyć o regularnej porze. Na początek rozgrzewka - wystarczy 5 minut. Rozciąganie, pajacyki i przysiady są najlepszym początkiem ćwiczeń. Bardzo przydatne do ćwiczeń w domu mogą być takie rzeczy jak piłka czy guma. Jeżeli będziemy wytrwali i się szybko nie poddamy, wejdzie nam to w nawyk i staniemy się miłośnikami sportu.

            Warto też zmienić nasz wizerunek zewnętrzny, np. fryzurę. Jeśli masz długie włosy, zetnij je, zrób grzywkę, za zgodą rodziców pofarbuj włosy, a jeżeli nie przekonuje cię ścięcie, zawsze możesz uczesać się inaczej. Wiele młodych fryzjerek prowadzi kanały na youtube, gdzie możesz znaleźć miliony świetnych fryzur. Może coś cię zainspiruje?

            Warto też zastanowić się nad swoimi zainteresowaniami. “Na naukę nigdy nie jest za późno” jak mówił Sebastian Leitner. Nowe hobby bardzo pomoże nam wdać się w wiosenny nastrój. Śpiew i taniec nie jest dla każdego, ale nic nie szkodzi spróbować. Naszą mocną stroną może okazać się rysowanie, szkicowanie i wszystko co związane z malarstwem. Może jesteśmy dobrzy z przedmiotów ścisłych i warto je zgłębiać? Oglądanie filmów i seriali nie jest bardzo produktywne, ale jeden film czy kilka odcinków serialu tygodniowo nam nie zaszkodzi. Czytanie książek od wieków jest uważane za wspaniałą metodę wpłynięcia na nasz język, sposób mówienia czy nawet na wyobraźnię. Każdy ma inny gust, jeśli chodzi o typ literatury. Na rynku dostępne jest naprawdę wiele rodzajów książek i każdy znajdzie coś dla siebie.

            Od Was zależy, z których moich podpowiedzi skorzystacie, żeby wraz z wiosną wprowadzić coś pozytywnego do swojego życia. Najważniejsze: uwierzmy w siebie! Razem damy radę!

            Nutka

             

            10 kwietnia - Dzień Rodzeństwa

             

            Dlaczego warto mieć rodzeństwo?

             

            Osoby, które posiadają rodzeństwo, na pewno długo nie muszą się zastanawiać nad tym pytaniem. Dobrze wiedzą, ile znaczy dla nich rodzeństwo.

            Posiadanie starszej siostry lub brata to naprawdę znakomita sprawa. Zawsze pomogą Ci w pracach domowych, jak i, nie ma co tu kryć, szkolnych. Można w każdej sytuacji na nich polegać, a gdy trzeba, to staną w naszej obronie. Czasami nawet potrafią kryć przed rodzicami. Ale równie dobrze mieć młodsze rodzeństwo. Wtedy to my im pomagamy. Małe dzieci są naprawdę przeurocze i zabawne. Potrafią nas rozweselić nawet wtedy, kiedy mamy zły dzień i całkiem zepsuty humor. Młodsza siostra czy brat wnoszą radość do naszych domów i serc. Choć czasami pokazują swoje "różki" i są bardzo nieznośne, to właśnie za to je kochamy. A najlepsze jest to, że nieważne czy  jesteśmy starszym czy młodszym rodzeństwem, to mamy swoje święto, które obchodzimy 10 kwietnia. Jest to dzień, który należy tylko do nas, ponieważ to "DZIEŃ RODZEŃSTWA"!!!!

                 Uważam, że jedynacy (osoby, które nie mają siostry albo brata) to ludzie nie do końca szczęśliwi. Każdy, kto posiada rodzeństwo, jest prawdziwym szczęściarzem.

            Zosia

             

            Czy warto mieć rodzeństwo?

             

            Oczywiście, że nie! Co to w ogóle za pytanie? Kto ma młodsze rodzeństwo, ten wie, jaki to koszmar (choć nie zawsze jest nie do wytrzymania). W każdej rodzinie, która ma więcej niż jedno dziecko, zdarzały się kłótnie pomiędzy rodzeństwem. Najprawdopodobniej były one spowodowane nieporozumieniem obu stron. Bywa też…, że (weźmy za przykład dwie siostry) rodzice lepiej traktują młodszą siostrę (są dla niej milsi, nie krzyczę na nią, że dostała jedynkę ze sprawdzianu),  natomiast inaczej sytuacja wygląda w przypadku starszej siostry. Dlaczego tak się dzieje? Ponieważ rodzice chcą, aby najstarsze dziecko było najlepsze i żeby odniosło sukces w przyszłości.

            Następna sytuacja, przez którą nie warto mieć rodzeństwa: Otóż, gdy rodzice faworyzują jedno z dzieci, to dla reszty jest to powód do zazdrości. Rodzeństwo takiego dziecka czuje się niedowartościowane i na pewno nie darzy sympatią ulubieńca swoich rodziców.

            Rodzice mówią, że kochają wszystkie swoje pociechy, ale w głębi duszy mają (w niektórych rodzinach tak jest) swojego faworyta. Dzieci to czują na kilometr i powoli  przestają ufać rodzicom i się od nich odwracają.

            Kolejny powód: Młodsze rodzeństwo od małego ma taki nawyk, żeby zabierać starszym ich rzeczy. Potem je gdzieś chowa i nie chce powiedzieć gdzie. Czasami też  po prostu zapomina.

            Tutaj taka mała ciekawostka:  amerykańscy naukowcy odkryli,  że starsze dzieci z powodu młodszego rodzeństwa mogą mieć wyższe ciśnienie krwi. Starsze rodzeństwo jest więc bardziej zagrożone zawałem i innymi schorzeniami układu krążenia (to tylko teoria, nie martwcie się).

                                                              

                                                                                             Kamila

            NASZA TWÓRCZOŚĆ

             

             

            Nad brzegiem Narwi stała kobieta.

            Wyglądało, że na kogoś czeka.

            Stała bez ruchu, wpatrując się w taflę, 

            trzymała w dłoni dziecięcą lalkę. 

            Na kogo Ona tak czeka?

            To bardzo smutna kobieta...

            Stoi i czeka.

            Patrzy jak płynie ta rzeka. 

            - Czy Pan może wie, co to za kobieta?

            - Ona już tu tak czeka, przychodzi codziennie.

            To będzie już z lat dwadzieścia,

             jak Narew zabrała jej dwa szczęścia...

            Serca dwa utopione.

            Lat dwadzieścia, rany niezagojone.

            Tak przyszło jej czekać samotnie nad brzegiem.

            Czekać i patrzeć, cierpieć co dnia.

            Tak ból duszy zniszczył jej świat...

             

                                                    Zuzia

             

            Przygody wróżki Aleksandry

            Pułapka

            - Ostatnio Jessica i Żaneta są dla nas bardzo miłe – powiedziała Aleksandra.

            - To prawda, ale pewnie coś knują – odparła Kamila.

            - Daj spokój! One po prostu się zmieniły.

            - Może masz rację?

                        Jessica i Żaneta podsłuchiwały je.

            - Miałaś rację ta Ola jest łatwowierna... – powiedziała Żaneta.

            - Widzisz, mówiłam ci to kilka razy. A teraz trzeba będzie zaprosić je na nibyurodziny. Podejdziemy do Aleksandry na następnej przerwie - zaśmiała się Jessica.

            - Dobra.

                        Po lekcji matematyki podeszły do Oli i wręczyły zaproszenie. Powiedziały, żeby przekazała drugie Kamili, która poszła wcześniej do domu. Jessica wymyśliła już ten plan trzy i pół tygodnia temu. Chodziło w nim o to, że kiedy Aleksandra i Kamila przyjdą na przyjęcie urodzinowe, Żaneta da im się napić soku, do którego wcześniej wleją eliksir, który trzy dni później, gdy się obudzą, zmieni je w niedobre, chamskie, niegrzeczne oraz wścibskie wróżki.

            Kamila zgodziła się pójść. W piątek po lekcjach wszystkie cztery poszły do domu Żanety. Ola naprawdę im zaufała, Kamila także. Nie spodziewały się, że one chcą je zmienić w złe osoby.

            Gdy były już w domu Żanety, usiadły przy stole, by coś zjeść, ponieważ były głodne. Jessica i Żaneta poszły do kuchni po cztery szklanki soku, miały zaznaczone, w których jest dobry sok.

            Kilka minut po dwudziestej pierwszej Kamila oraz Aleksandra wróciły do domu. Były naprawdę zadowolone z przyjęcia.

            W poniedziałek, gdy Aleksandra się obudziła, zachowywała się naprawdę okropnie. Jej mama bardzo się zaniepokoiła, ponieważ Ola zawsze była dobrą dziewczyną. Od razu zadzwoniła do swojej przyjaciółki (mamy Kamili). Ona powiedziała, że Kamila też bardzo źle się zachowuje.

            W szkole dziewczęta zachowywały się jeszcze gorzej, nawet poszły po polskim na wagary. Jessica powiedziała Żanecie szeptem na lekcji:

            - Widzisz, plan był doskonały... – zaczęła się śmiać.

            - Masz rację, on był naprawdę idealny – odpowiedziała Żaneta i też się roześmiała.

                                                                                                                     

            Gabrysia

             

            Kostka Rubika

             

            Z okazji, że nie długo odbędzie się Światowy Dzień Kostki Rubika chciałbym opowiedzieć wam parę faktów na jej temat. Zacznę od czegoś prostego: kostkę wynalazł węgierski architekt Erno Rubik w 1974 roku.

            Osoby, które na poważnie zajmują się układaniem kostki Rubika na czas nazywa się speedcuberami. Na zawodach nie liczą się pojedyncze ułożenia a 5 ułożeń, z których oblicza się średnią z trzech ułożeń (najlepsze i najgorsze zostają odrzucone). Aktualnym rekordzistą świata w średniej w kostce 3x3 jest australijski speedcuber Feliks Zemdegs ze średnią 5,53 s, który od lat bije się o ten rekord z Maxem Parkiem. Jeżeli chodzi o rekord w pojedynczym ułożeniu, to od 2018 należy on do mało znanego, pochodzącego z Chin zawodnika Yusheng Du, który niespodziewanie ułożył kostkę 3x3 w 3,47 s. Rekord ten mógł nie zostać zaliczony, ponieważ nie nagrywał tego ułożenia, a zarejestrowała to ułożenie kamera monitoringu. Wstrząsnęło to światem kostki Rubika, bo ów zawodnik nie prezentuje takiego poziomu na co dzień.

             Niektórym wydawać się może, że daltoniści są wykluczeni z tego sportu, jednak holenderski speedcuber Mats Valk (daltonista) jest sześciokrotnym medalistą mistrzostw świata i jedenastokrotnym medalistą mistrzostw Europy. W 2015 był nawet rekordzistą w pojedynczym ułożeniu. Jeżeli chodzi o inne kostki, to w kostkach większych niż 3x3, czyli od 4x4 do 7x7, króluje Max Park (mówię tu o średnich z trzech). W kostce 2x2 mamy rekordzistę w pojedynczym ułożeniu z czasem 0,49 s - Macieja Czapiewskiego. Są jeszcze nietypowe kostki, takie jak skweb square-1 megaminx pyraminx i clock, który w zasadzie nie jest kostką, ale jest konkurencją uznawaną przez WCA (World Cube Association).

            To jednak nie wszystkie konkurencje. Jest jeszcze FM, czyli fevest moves, która polega na ułożeniu kostki w jak najmniejszej liczbie ruchów, a rekord to 15 blind i multi blind, czyli układanie kostki bez patrzenia lub wielu kostek tylko z pamięci, gdzie ludzie potrafią układać nawet powyżej stu kostek bez patrzenia. Do niedawna była jeszcze jedna konkurencja, czyli feet, gdzie kostkę układa się stopami, w której rekordzistą Europy był Polak Jakub Kipa, lecz wycofano ją z zawodów przez niehigieniczność.

            Rekordy Polski w kostkach klasycznych, czyli od 2x2 do 7x7 oprócz 2x2 należą do siedemnastoletniego speedcubera Tymona Kolasińskiego. Jest on również rekordzistą w układaniu pyraminxa. W megaminxie jest to Magda Pabisz. W skwebie mamy rekordzistę świata Jonatana Kłosko. W square-1 to Michał Krasowski, który prawie został rekordzistą świata, ale zbyt szybko zatrzymał timer i zostało mu pół ruchu, więc jak to w takich sytuacjach, dostał karę +1 sekundy. W blindzie jest to Krzysztof Bober, a w multiblindzie jest to Marcin „Maskow” Kowalczyk z ułożeniem z pamięci aż 54 kostek.

             Mam nadzieję, że był to ciekawy artykuł i że wam się spodobał.

             

                                                                                             Maciej Kulesza

             

            Dlaczego trzeba oszczędzać wodę i dbać o środowisko?

             

             

            22 kwietnia obchodzimy Światowy Dzień Ziemi, dlatego dzisiaj chciałabym napisać o wodzie, ponieważ bez niej nie istniałoby życie na Ziemi. Gdyby na naszej planecie nie było wody, to nie byłaby Ziemia, tylko coś podobnego do Marsa.

            Każdy człowiek powinien oszczędzać wodę. Jest ona naszym dobrem. Potrzebujemy jej do picia, gotowania, prania, kąpieli i mycia zębów, ale także jest niezbędna w rolnictwie i przemyśle. W człowieku mieści się aż 42 litry wody. Gdyby wody nie było, to by nikt nie przeżył nawet dwóch dni. Warto oszczędzać również po to, aby nie płacić wysokich rachunków.

            A w jaki sposób można oszczędzać wodę? Oto kilka podpowiedzi:

            - Nie kupujcie nowych ubrań tylko dlatego, że stare się znudziły. Do wyprodukowania jednego T-shirta potrzeba aż 1750 l wody.

            - Dbajcie o środowisko naturalne! Nie zaśmiecajcie wody plastikami lub kartonami.. Zanieczyszczenia powodują nie tylko zatrucie i śmierć wielu zwierząt, ale szkodzą również nam.

            -Bierzcie prysznic zamiast kąpieli, a przy myciu zębów nie zostawiajcie odkręconego kranu.

            - Dbajcie o jakość wody. Warto w tym celu używać filtrów, np. dzbanka filtrującego lub butelek filtrujących.

            Moim zdaniem warto oszczędzać wodę i dbać o środowisko, ponieważ dzięki temu poprawi się jakość życia i ludzi, i zwierząt. Woda jest potrzebna do życia, więc pamiętajcie: nie marnujcie jej! W wielu miejscach na Ziemi wody po prostu brakuje.

             

                                                                                             Julka Sokolewicz

             

            Czy warto być uczciwym?

             

            Uczciwość to ważna cecha. Osoba uczciwa budzi zaufanie, ma większy szacunek wśród kolegów i znajomych. Taki ktoś nigdy nikogo nie okradnie, nie zrobi komuś krzywdy, wręcz przeciwnie - można na niego liczyć w trudnych sytuacjach. Osoby uczciwe są dobrze postrzegane i lubiane.

            Gdy postępujemy tak jak podpowiada nam serce, czujemy się dobrze, chociaż czasami prawdą możemy też skrzywdzić drugą osobę. Uczciwość wiąże się przecież też z tym, że np. koleżance trzeba powiedzieć prawdę, nawet jeśli nie jest dla niej miła. Takie zadanie nie należy do łatwych, ale wtedy osoba szczera nie ma wyrzutów sumienia, że postąpiła źle. Gdy zaś zrobimy coś wbrew sobie, np. za namową koleżanki czy kolegi, który zrobił coś złego i prosi, by zataić prawdę, odzywa się w nas poczucie winy. Jeżeli ulegniemy komuś wbrew własnym zasadom, później dręczy nas sumienie. W niektórych sytuacjach trudno być szczerym. Niekiedy nie daje nam spokoju myśl, jak powiedzieć prawdę, żeby nie skrzywdzić wielu osób (np. wtedy, gdy wiemy o poważnym przewinieniu przyjaciel, np. kradzieży).

            Dzięki uczciwości czujemy się lepszymi ludźmi, myślimy o sobie dobrze, ale też inni nas doceniają i wiedzą, że jesteśmy uczciwi i zawsze mogą zwrócić się do nas o pomoc lub o radę. Zawsze bądź uczciwy względem siebie i innych. Uczciwość zawsze popłaca.

             

                                                                                             Natalka

             

             

            POZBYŁA SIĘ STRESU W ZALEDWIE 3 MINUTY! ZOBACZ JAK.

             

             

            Niewielu z ludzi miało szansę wystąpić przed publicznością. Tak naprawdę określenie „publiczność” dla każdego może znaczyć coś innego. Dla jednego może być to rodzina czy znajomi. Dla drugiego występy publiczne to takie, które odbywają się przed przynajmniej trzydziestoosobową widownią. Tak czy inaczej, w wystąpieniach chodzi o zaprezentowanie czegoś od siebie. Może być to np. przemowa, taniec, śpiew lub cokolwiek innego godnego uwagi. Ale jak to tak naprawdę wygląda? Miałam wielokrotną okazję śpiewać przed widownią. Od koncertów w szkole, kościele lub podczas miejskich wydarzeń, po konkursy w innych miejscowościach. To wszystko ciągnie się od kilku dobrych lat, lecz problem zawsze jest taki sam. A mianowicie stres (czyli coś czego nienawidzę) sprawia, że nagle nic mi nie wychodzi. Stres to bardzo powszechna emocja. Nie jesteś człowiekiem, jeśli nigdy go nie doświadczyłeś choćby w najmniejszym procencie. Oczywiście uważam, że jest on potrzebny, ponieważ krótkotrwały potrafi dodać pewności siebie i gotowości do działania. Jednak (uwaga, uwaga, uważałam na EDB ;)) stres długotrwały potrafi mieć swoje skutki uboczne, a czasami może nawet spowodować uszczerbki na zdrowiu. Stres zły, wszystko złe i niezdrowe... Jak tu żyć? Nie stresuj się - proste, a dzisiejsza młodzież powiedziałaby: „es” (lub jak kto woli „ez”). No ale jak tu się nie stresować, jak za chwilę dziesiątki oczu będą się we mnie wpatrywać i oceniać każdy mój ruch? Przez te 7 lat nie udało mi się jeszcze znaleźć sposobu na stres, co można często zaobserwować.

            Temat ten jest niesamowicie obszerny, ale można mniej więcej ułożyć schemat typowego napadu stresu przed publicznym wystąpieniem:

            1. Próby – opanowanie, spokój. „Dzisiaj na luzie, wszystko pójdzie świetnie”.
            2. Pięć minut do rozpoczęcia. Panika. Żadna z zapamiętanych metod na opanowanie się nie działa.
            3. Etap oswojenia się z publicznością. Ciśnienie lekko spada, ale chwila… co? Ale jak to przychodzi więcej ludzi? O Matko, o Boże!!!
            4. „Lecimy z tym!” A więc w tym charakterystycznym etapie tak naprawdę nie wiadomo o co chodzi. Stres trzyma, ale w sumie to nie jest tak źle.
            5. Jest dobrze. Na razie wszystko zgadza się z planem. O nie, pierwszy błąd...i następny... a tego to chyba nikt nie zauważył. 
            6. Stres odpuszcza i nagle czuć przypływ pewności siebie. Szkoda, że już koniec, chętnie wystąpiłbym/wystąpiłabym jeszcze raz.

            Najlepszy moment to oczywiście końcówka. Niezależnie czy wyszło dobrze, czy źle, zawsze dostaje się brawa. Dziękuję serdecznie za uderzanie jedną dłonią w drugą, to bardzo miłe.

            W tym oto niezbyt poważnym artykule nie znajdzie się ani kropelka pociechy. Nie oszukujmy się, czytając ten przecudowny tekst, stres nagle nie wyparuje. Jedynym dobrym sposobem, który mogę polecić, jest łączenie faktów. Dlaczego prezentujemy się publicznie i jaki ma to sens? Co chcemy przez to osiągnąć? Jak długo pracowaliśmy, żeby tu się znaleźć? Dlaczego jeszcze się nie poddaliśmy? Dobrym sposobem jest również tak bardzo znana metoda – niestresowanie się. Nie wiem czy działa, nie próbowałam :D.

            Nie należy zapomnieć o regularnym wycieraniu dłoni w ubranie! Mikrofony nie kosztują 5 złotych, żeby co minutę się wyślizgiwały.

             

                     ~Kamila~

             

             

             

            Czuwające Panie Opiekunki: Marta Papis, Karin Skiba, Justyna Mchirah

            Elitarna Kadra Redaktorska: Maja Sikorska, Oliwia Rakowicz, Anita Waszkiewicz, Magda Sadowska, Zuzanna Kopczewska, Gabriela Szafrańska, Julia Ostrowska, Justyna Kosakowska, Zofia Malecka, Natalia Ostrowska, Hubert Czeladko, Kamila Piotrowska, Anna Malecka, Kamila Jabłońska, Aleksandra Baczewska, Maciej Kulesza, Magdalena Karwowska, Julia Sokolewicz